Były prezydent Portugalii omal nie utonął na wakacjach

Życie portugalskich polityków pełne jest emocji nawet podczas urlopu. Niektórzy mogą liczyć na życzliwość obywateli, inni - wprost przeciwnie.

2013-08-11, 20:01

Były prezydent Portugalii omal nie utonął na wakacjach
Algarve . Foto: sxc.hu

Posłuchaj

Relacja Adriany Bąkowskiej z Lizbony o wakacyjnych perypetiach polityków (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Chwile grozy przeżył były prezydent kraju, Jorge Sampaio, który spędza wakacje w południowym regionie Algarve. 73-letni polityk postanowił ochłodzić się w wodach Atlantyku. Fale przy plaży były niewielkie, ale prąd okazał się tak silny, że przewrócił, porwał i podtopił byłego prezydenta. Gdyby nie błyskawiczna pomoc plażowiczów i ratownika, historia mogła się skończyć tragicznie.
Znacznie mniej przychylni są Portugalczycy dla swojego premiera, który także spędza urlop na południu kraju. Szef rządu zdecydowanie nie może liczyć na ciszę i spokój - przed jego letnim domem co chwilę organizowane są niewielkie, ale hałaśliwe manifestacje. Wyposażeni w megafony, bębny i trąbiący klaksonami demonstranci sprzeciwiają się antykryzysowym cięciom i podwyżkom cen za korzystanie z autostrad.

Galeria: dzień na zdjęciach >>>

IAR, to

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej