USA i Niemcy: uciekajcie z Egiptu! MSZ: kurorty bezpieczne
Waszyngton nawołuje amerykańskich obywateli, by jak najszybciej opuścili Egipt. Sugeruje też, by nie wybierać się tam teraz na wakacje ze względu na niebezpieczną sytuację w kraju.
2013-08-16, 09:00
Posłuchaj
"Departament Stanu USA zawiadamia amerykańskich obywateli, że należy odłożyć podróże do Egiptu. Ci obywatele USA, którzy mieszkają w Egipcie powinni wyjechać ze względu na problemy społeczne i polityczne" - głosi komunikat wydziału konsularnego ministerstwa spraw zagranicznych USA.
Amerykanie mieszkający w Egipcie, "którzy zdecydują się wyjechać, powinni (...) to zrobić jak najszybciej" - informuje Departament Stanu, precyzując, że nie będzie organizował "ewakuacji" za pomocą samolotów czarterowanych przez rząd USA.
Amerykański MSZ wezwał też obywateli USA, by unikali brania udziału w manifestacjach, nawet o charakterze pokojowym, ponieważ "cudzoziemcy mogą się stać podczas nich celem ataków".
Personel ambasady USA w Kairze, który od obalenia prezydenta Mohammeda Mursiego 3 lipca pracuje w uszczuplonym do minimum składzie "nalega usilnie na wszystkich Amerykanów, którzy zdecydują się zostać w Egipcie, aby zastosowali się do nakazów" stanu wyjątkowego, wprowadzonego w środę przez rząd w Kairze.
Także Ministerstwo Spraw Zagranicznych Niemiec odradza obywatelom tego kraju podróż do Egiptu. Dotyczy to wszystkich egipskich miast.
Tymczasem polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych apeluje jedynie, by turyści nie wybierali się do dużych miast w Egipcie.
- Apelujemy do wszystkich naszych obywateli wyjeżdżających do Egiptu, aby zdecydowanie nie opuszczali kurortów, nie jeździli do zabytków kultury i historii egipskiej oraz przede wszystkim unikali wielkich miast, bo tam są największe zarzewia konfliktu. Natomiast władze egipskie zapewniają nas, że sytuacja w kurortach jest pod kontrolą, a my sami nie mamy żadnych sygnałów, żeby działo się tam coś złego - tłumaczył na antenie Jedynki wiceminister spraw zagranicznych Bogusław Winid.
Rośnie bilans ofiar śmiertelnych starć w Egipcie. Według danych egipskiego ministerstwa, zdrowia w całym kraju zginęło 638 osób, kilka tysięcy zostało rannych.
W czasie wczorajszych czwartkowych w Egipcie zniszczono 22 kościoły, w tym 7 katolickich. Podpalono też chrześcijańskie szkoły i zdewastowano franciszkański klasztor oraz szpital.
REKLAMA
PAP, IAR, bk
REKLAMA