Bójka na plaży w Gdyni. Oświadczenie Ruchu Chorzów

W niedzielę po południu na plaży w Gdyni kilkusetosobowa grupa sympatyków Ruchu Chorzów wdała się w bijatykę z meksykańskimi marynarzami.

2013-08-19, 08:36

Bójka na plaży w Gdyni. Oświadczenie Ruchu Chorzów
Policja na miejscu bijatyki w Gdyni. Foto: pan Michał, via Radio Gdańsk, radiogdansk.pl

Posłuchaj

Incydent na gdyńskiej plaży - relacja Macieja Bąka (IAR/Radio Gdańsk)
+
Dodaj do playlisty

Do bójki z udziałem kilkudziesięciu osób, w tym kibiców Ruchu Chorzów i obywateli Meksyku, doszło w niedzielę na plaży w Gdyni. Jedna osoba przebywa na obserwacji w szpitalu. Policja zatrzymała trzy osoby. Oświadczenie w sprawie bójki wydał Ruch Chorzów. - Ze smutkiem i ubolewaniem przyjęliśmy informację o przykrym incydencie, do którego doszło w Gdyni. Grupa osób sympatyzujących ponoć z naszym klubem wdała się w bójkę z załogą meksykańskiego żaglowca, który zacumował w gdyńskim porcie. Pragniemy zdecydowanie odciąć się od aktów agresji i przemocy, które miały miejsce i mamy nadzieję, że ani klub, ani jego prawdziwi kibice nie będą w żaden sposób utożsamiani z tymi wydarzeniami - piszą przedstawiciele chorzowskiego klubu.

Czytaj więcej o bójce na plaży w Gdyni >>>

- Niestety, szeroko opisywane przez media, negatywne zachowanie grupy pseudokibiców nie tylko godzi w dobre imię klubu, ale także stawia w złym świetle całe środowisko piłkarskie. Jesteśmy przekonani, że prawdziwi fani naszej drużyny, to osoby odpowiedzialne, które koncentrują się na wspieraniu zawodników w walce o zwycięstwo i zdają sobie doskonale sprawę, że niewłaściwe i karygodne zachowanie może nadszarpnąć pozytywny wizerunek klubu i odwrócić uwagę od tego co jest istotą futbolu, czyli sportowej rywalizacji na boisku - czytamy w oświadczeniu zamieszczonym na stronie Ruchu Chorzów.

REKLAMA

aj

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej