Indie: ekspres wjechał w pielgrzymów. 37 zabitych
W wypadku kilkadziesiąt osób zostało rannych. Do tragedii doszło na stacji kolejowej w Bhamara w północno-wschodnim stanie Bihar.
2013-08-19, 09:39
Posłuchaj
Świadek wypadku: w drodze do świątyni było piętnaście, może dwadzieścia tysięcy ludzi. Śpiewali i tańczyli. Pociąg, po minięciu stacji, musiał dostać zielone światło. Jechał co najmniej sto kilometrów na godzinę, wpadł prosto w tłum ludzi.
Dodaj do playlisty
Pielgrzymi, którzy przybyli do pobliskiej świątyni, przechodzili przez tory i nie zdążyli uciec przed nadjeżdżającym pociągiem.
Jak powiedział miejscowym mediom jeden ze świadków zdarzenia, pociąg jechał wyjątkowo szybko. - W drodze do świątyni było piętnaście, może dwadzieścia tysięcy ludzi. Śpiewali i tańczyli. Pociąg, po minięciu stacji, musiał dostać zielone światło. Jechał co najmniej sto kilometrów na godzinę, wpadł prosto w tłum ludzi - dodał.
Rozwścieczeni ludzie zaatakowali pociąg, pobili maszynistę i podpalili dwa wagony. Przez pewien czas nie dopuszczali też na miejsce wypadku pogotowia ani policji. Ruch pociągów został wstrzymany.
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
IAR, to
REKLAMA
REKLAMA