Brytyjskie okręty na Gibraltarze. "To tylko ćwiczenia"

Przywódca autonomicznego rządu Gibraltaru zapewnił, że przybycie do tutejszego portu brytyjskich okrętów nie ma nic wspólnego z trwającym właśnie sporem o łowiska, który zaostrzył stosunki na linii Londyn - Madryt.

2013-08-19, 16:10

Brytyjskie okręty na Gibraltarze. "To tylko ćwiczenia"

Posłuchaj

Relacja Ewy Wysockiej z Barcelony: brytyjski okręt wojenny zawinął do Gibraltaru (IAR)
+
Dodaj do playlisty

- Przeprowadzamy te ćwiczenia z naszymi partnerami z NATO, w tym z Hiszpanią. Unikałbym więc nadinterpretacji. Jest oczywiste, że to wszystko było zaplanowane na długo nim zaczął się obecny spór - powiedział BBC Fabian Picardo.
Przyznał jednak, że moment zawinięcia okrętów do portu postrzegać można jako „symboliczny”.
HMS Westminster i towarzyszące mu dwa mniejsze statki zostały powitane przez mieszkańców półwyspu wiwatami. Spytany o szanse na rozwiązanie konfliktu, Picardo, wyraził optymizm. Zapewnił, że jego rząd opracowuje plan, który pogodzić ma obie strony.
Obecny spór trwa od końca lipca. Poszło o sztuczną rafę zbudowaną tu przez brytyjskie władze półwyspu. Według nich ma ona chronić środowisko. Z kolei Hiszpania narzeka, że bariera wypycha z łowisk jej rybaków
Picardo dodał, że wspomniany plan zakłada, że sztuczna rafa pozostanie na swoim miejscu by posłużyć „regeneracji środowiska morskiego”. Tymczasem Madryt stanowczo domaga się jej demontażu.
Madryt i Londyn od dawna kłócą się o zwierzchnictwo nad terytorium Gibraltaru. Częścią Wielkiej Brytanii stał się on na mocy traktatu podpisanego w Utrechcie w 1713 roku.

''Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

IAR, to

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej