Atak gazowy? Specjalny wysłannik ONZ jedzie do Syrii
Sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun zażądał niezwłocznego zbadania oskarżenia dotyczącego przeprowadzenia w Syrii ataku z użyciem broni chemicznej.
2013-08-22, 21:07
Posłuchaj
Ban Ki Mun polecił swej wysokiej przedstawicielce ds. rozbrojenia Angeli Kane, aby udała się w tym celu do Damaszku.
"Sekretarz generalny jest głęboko zaniepokojony tym, co się wydarzyło, i uważa, że incydent wymaga natychmiastowego zbadania" - powiedział rzecznik ONZ Eduardo del Buey. Dodał, że w sprawie zbadania "ataku chemicznego" wystosowano do rządu syryjskiego "formalny wniosek".
Syryjska Koalicja Narodowa ogłosiła w środę, że co najmniej 1 300 osób, w tym wiele dzieci, poniosło śmierć wskutek ataku z zastosowaniem broni chemicznej dokonanego przez wojska rzadowe na przedmieściach Damaszku.
Reżim syryjski niezwłocznie odrzucił to oskarżenie. Jednak według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka wojsko użyło pocisków z gazem trującym, sarinem, w ataku na stołeczne przedmieście Al-Guta.
REKLAMA
Sekretarz generalny ONZ, który poprosił o zawieszenie broni i przerwanie walk w celu umożliwienia dotarcia pomocy humanitarnej dla ludności, ponownie wystąpił o umożliwienie znajdującej się w Damaszku misji ekspertów udania się na miejsce środowych wydarzeń. Na czele zespołu ekspertów ONZ-owskich stoi szwedzki naukowiec Ake Sellstroem. Komisja bada obecnie trzy doniesienia o zastosowaniu broni chemicznej w wojnie domowej w Syrii.
Do ONZ dotarło łącznie 14-cie tego rodzaju doniesień. Jedno od rządu syryjskiego, a pozostałe od władz brytyjskich, francuskich i amerykańskich.
Przed środowym atakiem wojska, w którym - jak wynika z doniesień - straciły życie setki osób cywilnych, w tym kobiety i dzieci, przedmieście Damaszku Al-Guta było już poprzednio celem ataków wojska syryjskiego.
ONZ przypomniała, że "stosowanie broni chemicznej jest absolutnie zakazane przez prawo międzynarodowe we wszelkich okolicznościach".
Wojna w Syrii - tu czytaj więcej>>>
REKLAMA
mc
REKLAMA