Izrael zbombardował cele w Libanie w odwecie za atak rakietowy
Jak podano, zbombardowano "pozycje terrorystyczne" koło miejscowości Naameh między Bejrutem a Sydonem. Bliższe szczegóły nie są znane.
2013-08-23, 06:22
Palestyńskie ugrupowanie zbrojne Ludowy Front Wyzwolenia Palestyny-Generalne Dowództwo (PFLP-GC) poinformowało, że nikt nie został ranny, nie odnotowano też poważnych szkód materialnych.
Pzedstawiciel PFLP-GC Ramez Mustafa wyraził zdziwienie atakiem na ich bazę, ponieważ do czwartkowego ataku na Izrael przyznało się sunnickie ugrupowanie zbrojne powiązane z al-Kaidą. PFLP-GC wspiera reżim syryjskiego prezydenta Baszara al-Assada.
W czwartek dwie rakiety wystrzelone z południowego Libanu trafiły w terytorium Izraela . Według policji spadły na otwartej przestrzeni w pobliżu miasta Naharija na północy Izraela, nie powodując ofiar. Dwa dalsze pociski przechwycił izraelski system obrony antyrakietowej Żelazna Kopuła.
Do ataku przyznała się sunnicka grupa o nazwie Brygady Abdullaha Azzama, która przypisywała sobie także odpowiedzialność za podobne ataki na Izrael w 2009 roku i 2011 roku.
Izrael i Liban są formalnie w stanie wojny. Izrael dokonał 34-dniowej inwazji na Liban w 2006 roku. W konflikcie zginęło ponad 1,2 tys. Libańczyków, głównie cywilów oraz 160 Izraelczyków.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, PAP, kk
REKLAMA
REKLAMA