Tragedia w kopalni. Nie żyje trzech robotników
Czterech pracowników zewnętrznej firmy zostało uwięzionych 320 metrów pod ziemią w kopalni Mysłowice-Wesoła. Ratownicy dotarli do mężczyzn, trzech z nich nie żyje.
2013-08-26, 12:11
Posłuchaj
Jak poinformował rzecznik Katowickiego Holdingu Węglowego, Wojciech Jaros, jeden z mężczyzn został wywieziony na powierzchnię, gdzie zajął się nim lekarz. Pracownik, który przeżył wypadek został przewieziony do szpitala w Sosnowcu. Jego stan jest ciężki, ale stabilny, poinformował Czarosław Kijonka z sosnowieckiego szpitala urazowego. - Na ten moment jest przytomny, stabilny krążeniowo i oddechowo. Jednak z mnogimi obrażeniami ciała. Jest mocno wychłodzony - podkreślił Kijonka.
Do zdarzenia doszło 320 metrów pod ziemią podczas montażu kabla energetycznego. - Nocą z niedzieli na poniedziałek mocowano do uchwytów opuszczony już w szybie kabel. Podczas tych czynności nastąpiło niekontrolowane przemieszczenie kabla, który spadł na klatkę urządzenia wyciągowego. Opadający kabel ranił czterech pracowników firmy zewnętrznej Kopex-Przedsiębiorstwo Budowy Szybów znajdujących się w szybie. Tylko jeden z poszkodowanych przeżył ten wypadek - poinformowała rzeczniczka Wyższego Urzędu Górniczego Jolanta Talarczyk.
Przyczyny zdarzenia bada komisja, w skład której wchodzą przedstawiciele m.in. kopalni Mysłowice-Wesoła, Katowickiego Holdingu Węglowego, służby bhp, prokuratura, Specjalistyczny Urząd Górniczy i Wyższy Urząd Górniczy. W miejscu wypadku zostanie przeprowadzona wizja.
- Dochodzenie będzie prowadzone w dwóch kierunkach. Ustalane będzie, czy roboty montażowe były prowadzone zgodnie z przepisami i technologią. Konieczne będą badania laboratoryjne, m.in. uchwytów i zaczepów do mocowania kabla pod kątem właściwości materiałów, z których zostały wykonane. Ocenie zostanie poddana również technologia zabudowy kabli energetycznych w szybie "Piotr" - poinformowała Talarczyk.
Tylko w tym roku w Polskich kopalniach zginęło 14 górników, w tym aż 12 w kopalniach węgla kamiennego.
PAP/IAR/Radio Katowice/aj/kk
REKLAMA
REKLAMA