10 lat od śmierci Krzysztofa Olewnika. Kiedy koniec śledztwa?
Już wiadomo, że jedno ze śledztw w sprawie jego porwania i zabójstwa nie zostanie zamknięte przed końcem roku. Chodzi o tak zwany wątek kryminalny.
2013-09-05, 12:52
Posłuchaj
Krzysztofa Olewnika porwano pod koniec października 2001 roku i niespełna dwa lata później zamordowano. Dotychczas sąd skazał w tej sprawie jedenaście osób, kolejnym ośmiu – Krzysztofa Olewnika Jackowi K. – Prokuratura Apelacyjna w Gdańsku postawiła zarzuty.
Prokurator Mariusz Marciniak nie wyklucza rozszerzenia tej grupy. – Ta sprawa cały czas jest analizowana i cały czas są wykonywane czynności. Są to przede wszystkim ekspertyzy fonoskopijne, biologiczne oraz badania mechanoskopijne i daktyloskopijne – mówi Mariusz Marciniak.
Prokuratura prowadzi też śledztwo w sprawie nieprawidłowości w pierwszym etapie postępowania, bezpośrednio po porwaniu Krzysztofa Olewnika. Dotychczas oskarżono dwóch policjantów oraz dwóch biegłych z Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie – dodaje Mariusz Marciniak. – Biegli zostali oskarżeni o to, że w sposób niewłaściwy, niezbyt dokładny przeprowadzili ekspertyzę badań genetycznych. Policjanci natomiast otrzymywali sygnały kim byli sprawcy porwania, gdzie jest Krzysztof Olewnik. Gdyby te wszystkie sygnały zostały wykorzystane i w odpowiedni sposób sprawdzone, to być może doszłoby do uwolnienia i ocalenia życia – mówi prokurator. Śledztwo w sprawie nieprawidłowości w pracy policjantów być może zakończy się do końca tego roku.
IAR/mk
REKLAMA
REKLAMA