Prace ekshumacyjne we Włodzimierzu Wołyńskim. Większość szczątków spoczywa twarzami w dół, z rękami rozrzuconymi w różnych kierunkach

Po wkroczeniu do tego miasta, sowieci urządzili tam więzienie, w którym przetrzymywano i mordowano polskie elity, policjantów i urzędników administracji. Po zabiciu Polacy byli wrzucani do dołów śmierci na obrzeżach miasta.
- W trakcie prac odsłonięta została mogiła, w której najprawdopodobniej znajdują się ofiary zamordowane w 1940 roku. Dół ma wymiary 5x4 metry, ciała zostały do niego wrzucone po wykonaniu egzekucji - relacjonuje kierowniczka grupy polskich ekspertów, archeolog Dominika Siemińska .
Większość szczątków spoczywa twarzami w dół, z rękami rozrzuconymi w różnych kierunkach. Przy szczątkach znajdują się przedmioty osobiste, fragmenty ubrań, pozostałości obuwia. Wśród odnalezionych przy szkieletach przedmiotów jest orzeł z czapki policyjnej, polskie guziki wojskowe, klamry od pasów, okulary, pióro wieczne, portfele i monety. Znajdowane są też pozostałości amunicji - łuski różnego kalibru.
W kolejnym etapie prac eksperci będą dokumentować mogiłę oraz znajdujące się w niej szczątki. Prawdopodobnie na początku przyszłego tygodnia kości będą podejmowane by poddać je następnie analizie antropologicznej.
Pierwsze prace we Włodzimierzu Wołyńskim prowadzone były w 1997 roku, kiedy odnaleziono mogiłę ze szczątkami 97. Polaków. Teraz prace będą kontynuowane. Eksperci spodziewają się odnaleźć szczątki kilkuset osób.
pp/IAR