Krytykują janosikowe. Chcą zmian w prawie
Starosta legionowski Jan Grabiec uważa, że obecny system, według którego działa janosikowe "karze” mieszkańców samorządów, które mają najlepsze wyniki finansowe.
2013-09-16, 06:52
Posłuchaj
Samorządowiec przypomina, że bogate samorządy po zapłaceniu janosikowego stają się najbiedniejszymi. - Czasami musimy mówić mieszkańcom, że jesteśmy zbyt bogaci, żeby załatać dziury w drodze - ironizuje Jan Grabiec.
W piątek po pomyślnych głosowaniach posłów, którzy umożliwili województwu mazowieckiemu zaciągnięcie pożyczki na tegoroczne raty janosikowego, marszałek regionu Adam Struzik podkreślił, że konieczne są szybkie zmiany w prawie. Polityk twierdzi, że jeżeli obecne przepisy będą obowiązywały dalej województwu mazowieckiemu może zabraknąć w przyszłym roku około 350 milionów złotych na zapłacenie janosikowego. Przyszłoroczne świadczenie na rzecz biedniejszych regionów ma wynieść około 650 milionów złotych (w 2013 roku - około 660 milionów złotych).
Swoje propozycje zmian w tym podatku przedstawiła w niedzielę inicjatywa "Stop Janosikowe”. Zakładają one między innymi urealnienie liczby mieszkańców wielkich miast czy określenie maksymalnej kwoty przekazywanej przez samorząd (od 30 do 40 procent rocznych przychodów).
pp/IAR
REKLAMA