Rośnie liczba śmiertelnych ofiar strzelaniny w bazie US Navy w Waszyngtonie
Co najmniej 13 osób nie żyje, w tym sprawca masakry - poinformował burmistrz amerykańskiej stolicy. Policja poszukuje kolejnego potencjalnego sprawcy.
2013-09-16, 22:46
Posłuchaj
Według świadków, około 8:20 rano czasu lokalnego w bazie marynarki wojennej Navy Yard uzbrojony mężczyzna zaczął strzelać do ludzi. Mężczyzna ten zginął później podczas wymiany ognia z policją. Został zidentyfikowany jako 34-letni Aaron Alexis. W latach 2007-2011 służył w siłach rezerwy amerykańskiej marynarki wojennej.
Początkowo informowano tylko o rannych. Później okazało się, że są zabici, a liczba ofiar śmiertelnych rosła. Najnowszy bilans masakry to 13 zabitych i 10 rannych.
Policja jeszcze niedawno informowała, że poszukuje kolejnych potencjalnych sprawców - dwóch mężczyzn, białego i czarnoskórego, w wieku 40-50 lat, ubranych w stroje wojskowe. Teraz mowa jest już tylko o jednym poszukiwanym - czarnoskórym.
Na razie nie wiadomo, czy strzelanina ma związek z terroryzmem. O sytuacji na bieżąco informowany jest prezydent Barack Obama.
Jak powiedziała rzeczniczka waszyngtońskiej policji Cathy Lanier, motywy sprawcy, lub sprawców, pozostają na razie nieznane. Zdaniem burmistrza Waszyngtonu, strzelanina to "pojedynczy incydent". Stwierdzenie to może oznaczać, że władze nie wiążą zdarzenia z działalnością międzynarodowych terrorystów.
O strzelaninie w Waszyngtonie - tu czytaj więcej>>>
REKLAMA
Baza marynarki wojennej Navy Yard jest położona zaledwie 2 kilometry od Kapitolu i 4 kilometry od Białego Domu. Na miejsce skierowano dziesiątki pojazdów policyjnych. Nad bazą Navy Yard krążą helikoptery ze snajperami. W akcji biorą udział liczni agenci FBI.
Po strzelaninie zamknięto 6 okolicznych szkół. Przez ponad godzinę nie działało też lotnisko Reagana.
Navy Yard to historyczny obiekt, w którym obecnie mieści się dowództwo inwestycji marynarki wojennej. Jest ono odpowiedzialne za projekty, zakupy i budowę okrętów oraz łodzi podwodnych. Roczny budżet dowództwa to 30 miliardów dolarów.
mc
REKLAMA
REKLAMA