Strzelanina w Chicago. Zatrzymano cztery osoby
Podczas strzelaniny, do której doszło w czwartek wieczorem na boisku do koszykówki, rannych zostało 13 osób.
2013-09-25, 06:32
Posłuchaj
W związku z wydarzeniem zatrzymano czterech czarnoskórych mężczyzn. Dwóch ma 22 lata, pozostali według amerykańskiego prawa są niepełnoletni. Oskarżono ich o usiłowanie zabójstwa przy użyciu broni palnej. Sędzia nie zgodził się na wyznaczenie kaucji. Do zatrzymania doszło dzięki współpracy pomiędzy miejscową społecznością a śledczymi.
W czwartkowej strzelaninie, do której doszło w cieszącej się bardzo złą opinią południowej dzielnicy miasta, rannych zostało 13 osób, jedna z kul trafiła w twarz trzyletniego chłopca. "To cud, że nikt nie zginął" - podkreślali policjanci, którzy znaleźli się na miejscu. Według śledzczych strzelanina to efekt porachunków młodocianych gangów.
Chicago należy do najniebezpieczniejszych miast w Stanach Zjednoczonych. Liczba przestępstw wzrosła ostatnio o 7 proc. W 2012 roku popełniono tu 500 morderstw, najwięcej w całym kraju. W akcję przeciwko przemocy na ulicach wraz z burmistrzem Rahmem Emanuelem włączyli się dwaj koszykarze Chicago Bulls: Derick Rose i Jakim Noah. Zorganizowali oni specjalny turniej. Na parkiecie na przeciwko siebie staneli m.in. członkowie gangów rywalizujących między sobą.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, kk
REKLAMA