Odnalazła się matka okaleczonego niemowlęcia z Tarnowa
Poszukiwana przez policję od soboty 34-letnia matka chłopca, który z ranami ciętymi szyi i nadgarstków został sam w domu, sama zgłosiła się na policję.
2013-09-25, 12:02
Posłuchaj
Matka opuszczonego i okaleczonego 7-miesięcznego chłopca z Tarnowa odnalazła się w Krakowie.
34-latka na jednej z krakowskich ulic poprosiła przypadkowego przechodnia o pożyczenie telefonu komórkowego. Zadzwoniła z niego na telefon alarmowy i powiadomiła policjantów o miejscu swojego pobytu. Później dobrowolnie dała się zatrzymać.
Policja przeszukiwała domy znajomych i krewnych kobiety. Rozważane były różne scenariusze tej tragedii, dlatego policjanci sprawdzali też parki i zagajniki.
W sobotę mama 34-latki znalazła w mieszkaniu kobiety jej 7-miesięcznego syna. Dziecko miało rany cięte szyi i nadgarstków. Matki nie było przy chłopcu, później przez kilka dni ukrywała się przed policją.
Grozi jej odebranie dziecka i nawet 5 lat więzienia. Pracownicy szpitala świętego Łukasza w Tarnowie, do którego trafił chłopiec, poinformowali Radio Kraków, że stan dziecka jest dobry.
We wtorek tarnowska prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie usiłowania zabicia chłopca.
Dziecko jest po poważnej operacji, która ma nie dopuścić do trwałego uszkodzenia jego rączek.
REKLAMA
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
IAR, Radio Kraków, bk
REKLAMA