Koszalin: bez ugody między kurią a ofiarą księdza pedofila
Nie doszło do ugody w sprawie ofiary księdza pedofila z Kołobrzegu. Przed Sądem Rejonowym w Koszalinie ofiara żądała zadośćuczynienia za krzywdy. 25-letni kołobrzeżanin Marcin K. chciał odszkodowania i przeprosin w prasie.
2013-10-03, 14:44
Posłuchaj
Prawnik kurii wykazywał, że nie może dojść do ugody. Nie wskazano podstaw prawnych żądania, ani żadnego innego uzasadnienia. Ofiara księdza-pedofila domaga się odszkodowania od diecezji. To pierwszy tego typu przypadek w kraju. Sprawa odbyła się w Sądzie Rejonowym w Koszalinie.
Żądania ofiary pedofila
25-letni mieszkaniec Kołobrzegu w ramach ugody żądał zadośćuczynienia od diecezji koszalińsko- kołobrzeskiej. Podobne żądania skierował do parafii świętego Wojciecha w Kołobrzegu i skazanego proboszcza.
Sędzia Sławomir Przykucki, rzecznik Sądu Okręgowego w Koszalinie, poinformował, że wnioskodawca chce zadośćuczynienia pieniężnego w wysokości 200 tysięcy złotych oraz zamieszczenia stosownych przeprosin w ogólnopolskich tygodnikach i dzienniku. Prawnik reprezentujący kurię zapowiedział, że ugody nie będzie, bo nie ma do niej podstaw.
REKLAMA
- Nie można wykluczyć, że wnioskodawca złoży pozew cywilny. Wówczas strony muszą wykazać się inicjatywą dowodową - powiedział sędzia Przykucki.
Rok temu proboszcz parafii w Kołobrzegu został skazany prawomocnym wyrokiem sądu na dwa lata bezwzględnego więzienia za molestowanie dwóch chłopców. Do przestępstw doszło w latach 1999- 2001. Wyrok jest prawomocny. Mężczyzna jest jednak na wolności. Czeka na orzeczenie sądu w sprawie stanu jego zdrowia.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR/MP
REKLAMA