Polaków przekleństwa rażą, ale używają ich coraz częściej
W ostatnich latach nasiliło się używanie wulgaryzmów przez Polaków - wynika z sondażu przeprowadzonego przez Centrum Badania Opinii Społecznej. Zwiększył się też poziom akceptacji dla takiego słownictwa.
2013-10-04, 12:12
Wulgaryzmów używa niemal ośmiu na dziesięciu dorosłych (79%), przy czym dwie trzecie (65%) robi to wyłącznie pod wpływem emocji, natomiast jedna siódma (14%) włącza je do swoich wypowiedzi również po to, by coś mocniej i dosadniej wyrazić. Co piąty badany (21%) w ogóle nie przeklina. Z badania CBOS wynika, że zmiany w używaniu wulgarnego języka w ciągu ostatnich czternastu lat są niewielkie. Można jednak zauważyć, że obecny odsetek przeklinających jest najwyższy z dotychczas odnotowywanych, a grupa osób niesięgających wcale po słowa niecenzuralne zmniejszyła się od poprzedniego pomiaru w 2007 roku o 6 punktów.
Kiedy przeklinamy?
Badani, którzy zadeklarowali, że używają wulgaryzmów, twierdzą, że najczęściej robią to w trakcie spotkań towarzyskich (25%), w rozmowach w domu (23%) i w pracy (23%). Jedna szósta (16%) przeklina na ogół, gdy nikt ich nie słyszy. Nieliczni (2%) przeważnie sięgają po wulgarne słownictwo w kontaktach z obcymi ludźmi w miejscach publicznych. Jeszcze mniej osób (poniżej 1%) wskazało rozmowy i wypowiedzi internetowe, jako te, w których najczęściej zdarza im się używać słów niecenzuralnych.
Polacy niemal powszechnie mają poczucie, że używanie wulgaryzmów jest wbrew obowiązującym normom. Ponad dziewięciu na dziesięciu badanych (91%) deklaruje, że razi ich, gdy inni używają słów niecenzuralnych, przy czym połowę tej grupy (46%) razi to zawsze, a połowę (45%) - w zależności od sytuacji, w której te słowa padają. Co jedenasty respondent (9%) twierdzi, że jest przyzwyczajony do przekleństw i nie rażą go one. Z badania CBOS wynika, że przez ostatnie sześć lat wzrosło warunkowe przyzwolenie na wulgarne wypowiedzi, ubyło zaś osób, które nie akceptują ich w żadnych okolicznościach. Liczba takich deklaracji jest obecnie najniższa odkąd badamy to zjawisko.
Badanie przeprowadzono w dniach 1-12 sierpnia na liczącej 904 osoby reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.
REKLAMA
Zobacz galerię - dzień na zdjęciach>>>
IAR,kh
REKLAMA