Hiszpania oburzona: kto winien śmierci Polaka?
Hiszpańskie organizacje społeczne, władze Andaluzji, wydział zdrowia Sewilli, Rzecznik Praw Pacjenta - wszyscy domagają się wyjaśnienia kulisów śmierci bezdomnego, 23-letniego Polaka w Sewilli.
2013-10-05, 14:06
Posłuchaj
Wszyscy też zadają to samo pytanie: dlaczego szpital nie udzielił Piotrowi P. pomocy.
Oburzenie, konsternacja, wstyd, a nawet hańba - to określenia jakich najczęściej używają hiszpańskie media opisując śmierć bezdomnego i chorego Polaka. Ważył 30 kg i miał odoskrzelowe zapalenie płuc, a mimo to szpital Virgen de Rocio nie przyjął go na oddział.
Szpital odmówił podania Polskiemu Radiu nazwiska lekarza, który zdecydował o wypisaniu chorego Piotra P. Nie chciał też poinformować, jakiej pomocy udzielono mu podczas wizyty w ambulatorium. Młody mężczyzna zmarł 10 godzin później w przytułku.
Młody mężczyzna miał przyjechać do Hiszpanii w poszukiwaniu brata. Bezdomni z Sewilli twierdzą, że go nie znali. Nie wiadomo też, co było przyczyną jego skrajnego wyczerpania.
REKLAMA
Rzecznik Praw Pacjenta Hiszpanii, Carmen Flores, w rozmowie z Polskim Radiem zapewniła, że doprowadzi sprawę do końca. Już zwróciła się do Prokuratora Generalnego Andaluzji o - jak to określiła - skrupulatne śledztwo. Odkąd rząd rok temu odebrał prawo do bezpłatnej opieki nielegalnym imigrantom, coraz częściej szpitale odmawiają pomocy chorym, którzy nie mają ubezpieczenia zdrowotnego.
Zobacz galerię - dzień na zdjęciach >>>
IAR,kh
REKLAMA
REKLAMA