Moskwa: na Placu Czerwonym zapłonął ogień olimpijski
Ponad 50 tysięcy Moskwian przywitało na ulicach rosyjskiej stolicy olimpijski ogień. Święty ogień został w ubiegłym tygodniu rozpalony w greckiej Olimpii i w niedzielę przywieziony samolotem do Rosji, która będzie gospodarzem zimowych Igrzysk Soczi -2014.
2013-10-06, 16:16
Posłuchaj
Olimpijski ogień przyleciał do Moskwy z Aten, na pokładzie specjalnego samolotu. Prosto z lotniska „Wnukowo 3”, w asyście przedstawicielu rządu i komitetu organizacyjnego zimowych Igrzysk symbol olimpizmu dotarł na Plac Czerwony.
Obok murów Kremla symboliczną pochodnię rozpalił prezydent Władimir Putin. -Symbol głównych zawodów sportowych naszej planety, symbol pokoju i przyjaźni przybył do Rosji. Szczęśliwej drogi do 22 Zimowych Igrzysk Olimpijskich - oświadczył rosyjski prezydent.
Olimpijski ogień będzie niesiony z Moskwy do Soczi przez 14 tysięcy wolontariuszy, którzy w ciągu 123 dni pokonają 65 tysięcy kilometrów.
Płomień w pochodniach przypominających pióro Feniksa dotrze między innymi na dno Bajkału i na Międzynarodową Stację Kosmiczną.
REKLAMA
Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach >>>
IAR,kh
REKLAMA