Protest nauczycieli w Brazylii. Ostre starcia z policją
Policja podaje, że w demonstracji wzięło udział 10 tysięcy osób. Według związków zawodowych nauczycieli było ich 50 tysięcy.
2013-10-08, 07:31
Tysiące osób wylały się w poniedziałek wieczorem czasu lokalnego na ulice Rio de Janeiro, w geście solidarności ze strajkującymi od prawie dwóch miesięcy nauczycielami, którzy domagają się podwyżek.
Demonstranci w ostrych słowach wypowiadali się o Sergio Cabralu, gubernatorze stanu Rio de Janeiro i Eduardo Paesie, który jest burmistrzem miasta.
Wznosili hasła: "Ten rząd upadnie! Won Cabral i Paes!".
Tuż przed godziną 20 czasu lokalnego wybuchły starcia między grupą zamaskowanych manifestantów a policją, która użyła gazu łzawiącego. Protestujący demolowali banki, podpalili też autobus.
Jedna z grup demonstrantów odpaliła petardy i rozpaliła ognisko ze śmieci
REKLAMA
Nauczyciele szkół publicznych strajkują od 53 dni. Domagają się wznowienia negocjacji z władzami w sprawie uposażeń. Wcześniej odrzucili propozycję podwyżej płac o 15 proc.
Z powodu strajku poszkodowanych jest 600 tys. uczniów.
PAP, AlJazeera, bk
REKLAMA
REKLAMA