Skazaniec przeżył egzekucję. Darowano mu życie
Irański minister sprawiedliwości uznał, że skoro przemytnik przeżył, to nie należy go ponownie wieszać.
2013-10-23, 12:08
37-latka skazano na śmierć przez powieszenie za handel narkotykami. O darowanie mu życia apelowały międzynarodowe organizacje praw człowieka, w tym Amnesty International.
Irański minister sprawiedliwości Mostafa Pour-Mohammadi powiedział, że władze "włożyły wiele wysiłku w zapobieżenie kolejnej egzekucji skazanego i doczekały się pozytywnej odpowiedzi". Minister nie wyjaśnił, co ma na myśli, wiadomo jednak, że w Iranie wymiar sprawiedliwości funkcjonuje niezależnie od rządu.
37-letni Alireza M. został powieszony w ubiegłym tygodniu. Towarzyszący egzekucji lekarz stwierdził zgon skazanego. Jednak następnego dnia pracownicy kostnicy, gdzie przechowywano ciało mężczyzny, odkryli, że Alireza ciągle oddycha.
Minister Pour-Mohammadi uznał, że ponowna egzekucja miałaby zły wpływ na postrzeganie Iranu. - Jeśli ktoś przeżywa, nie jest właściwe wieszanie go po raz drugi - powiedział szef irańskiego resortu sprawiedliwości.
W Iranie wyroki śmierci są codziennością. Na najwyższy wymiar kary skazuje się między innymi zabójców, gwałcicieli, sprawców napadów z bronią w ręku i cudzołożników. W ubiegłym roku wykonano ponad 500 egzekucji, od początku tego roku już 508 - informuje organizacja Human Rights Watch. Iran tłumaczy, że kara śmierci jest niezbędna, by utrzymać w kraju porządek.
IAR, bk
REKLAMA