Komorowski zaapelował do władz Ukrainy o umożliwienie wyjazdu Tymoszenko
- Nie chcemy podważać prawomocnych wyroków sądów ukraińskich, ale przypominamy braciom Ukraińcom, że fundamentem UE są i będą zawsze prawa człowieka - powiedział Bronisław Komorowski.
2013-10-25, 21:18
Od uniewinnienia byłej premier Ukrainy Julii Tymoszenko lub jej wyjazdu na zagraniczne leczenie Unia Europejska uzależnia podpisanie umowy stowarzyszeniowej z Ukrainą.
Prezydent Polski - podczas otwarcia 37. spotkania Europejskiej Grupy Komisji Trójstronnej (The Trilateral Commission) w krakowskich Sukiennicach - zaapelował do władz Ukrainy o "zdecydowane działania" w sprawie Julii Tymoszenko tak, aby "był możliwy wyjazd byłej premier na leczenie za granicę".
- Apelujemy przede wszystkim do rządzących, ale również do opozycji współodpowiedzialnej za przekroczenie bądź nieprzekroczenie tej istotnej, ale chyba już ostatniej poważnej bariery na drodze Ukrainy ku światu zachodniemu - powiedział Bronisław Komorowski.
Polska działa na rzecz Partnerstwa Wschodniego
Jak oświadczył Komorowski, Polska chce uczestniczyć w pogłębianiu procesu integracji europejskiej, bo dla nas to jest dalszy ciąg tej samej drogi, której etapem było zwycięstwo w wyborach 4 czerwca 1989 roku.
- Osiągnąwszy tyle, jednocześnie czujemy się zobowiązani myśleć o wolności, a także o prawie do życia w systemie wartości świata zachodniego dla innych. Dlatego Polska konsekwentnie wspiera, konsekwentnie działa na rzecz realizacji marzeń związanych z Partnerstwem Wschodnim Unii Europejskiej - podkreślił Komorowski.
W jego ocenie Ukraina w ostatnich miesiącach dokonała istotnego postępu w drodze do stowarzyszenia, wprowadziła m.in. zmiany w swoim systemie prawnym, zbliżające ten kraj do rozwiązań unijnych.
Tymoszenko musi wyjechać
Jeżeli ukraińskie władze chcą podpisać w listopadzie umowę stowarzyszeniową z Unią Europejską, to do 18 listopada Julia Tymoszenko musi wyjechać na leczenie do Niemiec. Ukraińska opozycja i niektórzy unijni politycy twierdzą, że wcześniej powinna być ułaskawiona. Nie zgadzają się z tym rządząca Partia Regionów i najwyższe ukraińskie władze, które zamierzają traktować wyjazd jedynie jako przerwę w odbywaniu kary.
W piątek ukraińskie władze poinformowały, że Tymoszenko nie może zostać ułaskawiona do czasu zamknięcia wszystkich spraw wszczętych przeciwko niej. Chodzi o sprawę zabójstwa deputowanego i biznesmena Jewhena Szczerbania oraz nadużyć w firmie Zjednoczone Systemy Energetyczne, którą kierowała była premier.
Julia Tymoszenko, która uważana jest za najważniejszą przeciwniczkę polityczną obecnego prezydenta Ukrainy, odsiaduje obecnie wyrok siedmiu lat więzienia. Skazano ją za to, że przekroczyła swe uprawnienia, gdy w 2009 roku jako szefowa rządu zgodziła się na podpisanie niekorzystnych dla Ukrainy umów gazowych z Rosją. UE nie podziela tej oceny i uważa, że Tymoszenko powinna odzyskać wolność, gdyż wtrącono ją do więzienia za podjęcie decyzji o charakterze politycznym.
W przypadku uzyskania zgody na wyjazd do Niemiec Tymoszenko będzie najprawdopodobniej leczona w największym berlińskim szpitalu Charite.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, PAP, kk