Doradca prezydenta: afera podsłuchowa może zaszkodzić umowie Unii Europejskiej i USA
Sprawa podsłuchów może wpłynąć na toczące się rozmowy na temat utworzenia wspólnej strefy handlu i inwestycji – uważa minister w kancelarii prezydenta Jaromir Sokołowski.
2013-10-26, 07:32
Posłuchaj
Jaromir Sokołowski mowił w Jedynce, że niemieccy socjaldemokraci, którzy prawdopodobnie razem z chadekami utworzą koalicję rządzącą, zadeklarowali, że chcą wstrzymania tych negocjacji. Sprawa podsłuchów ma stać się także jednym z tematów rozmów koalicyjnych.
Europa oburzona, ale nie zaognia relacji z Waszyngtonem >>>
- Co za tym idzie istnieje niebezpieczeństwo, że ta afera rzuci się długim cieniem na rozmowy dotyczące utworzenia wspólnej strefy handlu, która miała być rodzajem ożywienia więzów transaatlantyckich, w chwili gdy Amerykanie tracą zainteresowanie Europą - mówi Jaromir Sokołowski.
Według ostatnich doniesień dotyczących podsłuchiwania Europejczyków przez amerykańskie służby specjalne, na celowniku wywiadu Stanów Zjednoczonych była między innymi niemiecka kanclerz Angela Merkel.
REKLAMA
Na podsłuchu był jej telefon komórkowy. W reakcji na te doniesienia Francja i Niemcy zdecydowały, że rozpoczną dwustronne rozmowy z Amerykanami. Do końca roku mają ustalić wspólne zasady współpracy wywiadowczej.
IAR/agkm
Galeria: dzień na zdjęciach >>>
REKLAMA
REKLAMA