Arabistka: dla rebeliantów porwania to sposób na życie
- Syria to naprawdę niebezpieczny kraj dla dziennikarzy - uważa arabistka Katarzyna Górak-Sosnowska.
2013-10-31, 13:54
Posłuchaj
Arabistka Katarzyna Górak-Sosnowska: dla rebeliantów porwania to sposób na życie (IAR) 
Dodaj do playlisty
Jak poinformowało Ministerstwo Spraw Zagranicznych fotoreporter Marcin  Suder, który został pod koniec lipca porwany przez islamistów, którzy  zaatakowali biuro  prasowe opozycji w kontrolowanej  przez rebeliantów  miejscowości  Sarakib (Saraqeb), jest już w kraju.                 Według MSZ Suder sam uciekł porywaczom i przedostał się do Turcji. Stamtąd przyleciał do Polski wojskowym samolotem.  
x-news.pl, TVN24
Katarzyna Górak-Sosnowska - w nawiązaniu do tej sprawy - wyjaśniła, że dla niektórych rebeliantów porwania stały się sposobem na zarabianie. Jak podkreśliła, coraz mniej jest porwań z powodów politycznych, obywatele zachodnich państw są najczęściej porywani dla okupu.
Arabistka oceniła, że w sytuacji przedłużającego się konfliktu w Syrii normy etyczne, moralne przestają obowiązywać i ludzie przestają rozróżniać, co jest dobre, a co złe. Dlatego - jej zdaniem - przypadków porwań będzie więcej. Górak-Sosnowska zaznaczyła, że często kraje wykupujące swoich obywateli nie chcą się do tego przyznawać, aby nie zachęcać do kolejnych porwań
 Porwanie Polaka  
  Marcin   Suder przebywał w Syrii na zlecenie, między innymi, polskiej agencji   fotograficznej Melon Studio. Pod koniec lipca pojawiła się informacja,   że porwali go islamiści  . Od tego czasu w MSZ działał specjalny zespół, którego zadaniem było odnalezienie Sudera.                         
   Porwanie polskiego fotoreportera - czytaj więcej>>>   
 Według działaczy syryjskiej opozycji, polski fotoreporter  został  porwany przez uzbrojonych  islamskich bojowników w kontrolowanej  przez  rebeliantów miejscowości  Sarakib (Saraqeb) w prowincji Idlib, na   północnym zachodzie Syrii. Suder został uprowadzony z biura  prasowego  opozycji. Działacz opozycji syryjskiej Manhal Barisz został  pobity.  Napastnicy ukradli też z biura komputery i pieniądze.
Marcin Suder fotografią zajmuje się od kilkunastu lat. Wykonuje fotografię portretową, reklamową, lecz prawdziwą jego pasją jest fotografia społeczna i wojenna. Realizował fotoreportaże w kilkudziesięciu państwach m.in. w Afganistanie, Birmie, Czeczenii, Indiach, Iranie, Kaszmirze, Kongo, Palestynie, Ruandzie, Sierra Leone, Sudanie.
 Najbardziej niebezpieczne miejsce dla dziennikarzy  
 Według  danych ONZ, w trwającej od ponad dwóch lat wojnie domowej    między siłami  rządowymi prezydenta Syrii Baszara al-Assada a  rebeliantami,    zginęło ok. 100  tys. osób. Liczba uchodźców zbliża się  już do 2 mln.                           
 
x-news.pl, TVN24
Według Komitetu Ochrony Dziennikarzy (CPJ) Syria jest najbardziej niebezpiecznym miejscem dla dziennikarzy na świecie. W 2012 roku co najmniej 39 dziennikarzy zginęło, a 21 zostało porwanych zarówno przez rebeliantów, jak i siły rządowe. Większość porwanych zostało uwolnionych.
  Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>   
 IAR, PAP, kk