John Kerry w Warszawie. Bardzo nietypowa trasa podróży
Amerykański sekretarz stanu John Kerry odwiedzi Warszawę. Do Polski przybędzie z Arabii Saudyjskiej, potem uda się w dalszą podróż po Bliskim Wschodzie i Afryce. Trasa jest nietypowa, stąd pytania, co takiego ma do zakomunikowania polskim politykom.
2013-11-04, 08:30
Posłuchaj
Wieczorem do Warszawy przylatuje amerykański sekretarz stanu John Kerry. Jest to jego pierwsza wizyta w Polsce od czasu zastąpienia na stanowisku szefa dyplomacji Hillary Clinton. Kerry spędzi w Polsce niecałą dobę.
John Kerry spotka się z ministrem spraw zagranicznych Radosławem Sikorskim i premierem Donaldem Tuskiem oraz z młodymi naukowcami i przedstawicielami biznesu. We wtorek po południu poleci do bazy wojskowej w Łasku i odwiedzi stacjonujących tam amerykańskich żołnierzy.
Oficjalny program pobytu szefa amerykańskiej dyplomacji w Polsce rozpocznie się rano we wtorek od złożenia kwiatów na grobie Tadeusza Mazowieckiego w Laskach.
Amerykański sekretarz stanu przyleci do Warszawy prosto ze stolicy Arabii Saudyjskiej Rijadu. Polska jest jedynym miejscem w Europie, które odwiedzi w czasie obecnej wizyty, skupiającej się głównie na krajach Afryki Północnej i Bliskiego Wschodu.
REKLAMA
Z polskimi politykami John Kerry ma rozmawiać między innymi o kwestiach bezpieczeństwa, o współpracy wojskowej i gospodarczej oraz o sytuacji międzynarodowej. Można się spodziewać, że polskie władze zapytają go o głośną w ostatnich dniach sprawę podsłuchiwania światowych przywódców przez Narodową Agencję Bezpieczeństwa.
"Coś pilnego?"
Trasa podróży zagranicznej Johna Kerry'ego jest bardzo nietypowa. Szef amerykańskiej dyplomacji z Arabii Saudyjskiej na jeden dzień przylatuje do Warszawy i znów wraca na Bliski Wschód.
Amerykańscy dziennikarze zwrócili uwagę, że Polska nie pasuje do trasy podróży Kerry'ego. - Od dawna był zainteresowany tym wyjazdem, chciał spędzić więcej czasu w regionie - tłumaczyła rzeczniczka Departamentu Stanu Jen Psaki. Dyplomatycznej odpowiedzi udziela też polski ambasador w Waszyngtonie Ryszard Schnepf. - To jest inicjatywa amerykańska. Polska bardzo serdecznie powita sekretarza Kerry'ego, który jest wielkim przyjacielem naszego kraju - mówi.
REKLAMA
Przyczyn dołączenia odległej Polski do podróży Johna Kerry'ego na Bliski Wschód może być wiele. Niewykluczone, że ma coś ważnego i pilnego do powiedzenia polskim politykom. Inni wysuwają hipotezę, że nadrabia zaległości, ponieważ do tej pory odwiedził już 34 kraje, był sześciokrotnie w Paryżu i Londynie - a nie znalazł czasu, by odwiedzić Polskę. Według komunikatu MSZ ostatnia wizyta szefa amerykańskiej dyplomacji w Polsce odbyła się ponad trzy lata temu.
John Kerry w Egipcie. Kair naciska na USA, grożąc sojuszem z Rosją >>>
Z Polski Kerry uda się do Izraela, Autonomii Palestyńskiej, Jordanii, Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Algierii i Maroka. Do Waszyngtonu powróci 12 listopada.
IAR/agkm
REKLAMA
REKLAMA