Ukraińskie media: Tymoszenko raczej nie opuści więzienia

2013-11-07, 11:05

Ukraińskie media: Tymoszenko raczej nie opuści więzienia

Była premier ma małe szanse na opuszczenie Ukrainy. Według "Komsomolskiej Prawdy" jest mało prawdopodobne, by ukraiński parlament zdążył przygotować ustawę zezwalającą skazanym na wyjazd za granicę na leczenie. A od przyjęcia tego dokumentu prezydent Wiktor Janukowycz uzależnił rozwiązanie sprawy Tymoszenko.

Posłuchaj

Ukraińskie media: Tymoszenko raczej nie opuści więzienia. Relacja Piotra Pogorzelskiego (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Czasu jest coraz mniej. Unijni dyplomaci mówią, że do czasu listopadowego szczytu Partnerstwa Wschodniego w Wilnie sprawa Julii Tymoszenko ma być rozwiązana. Jeśli się tak nie stanie i była premier nie opuści więzienia, władze w Kijowie mogą zapomnieć o podpisaniu umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską. A jeśli teraz nie dojdzie do podpisania tego dokumentu, kolejna szansa może pojawić się dopiero za dwa lata.

Dziennik "Wiesti" cytuje opinię politologa Wadyma Karasiowa. Jego zdaniem władze chcą pokazać, że Julia Tymoszenko może opuścić Ukrainę tylko na ich warunkach, a nie opozycji. Ta ostatnia proponuje, aby wyjazd na leczenie oznaczał zwolnienie z dalszego odbywania kary. Władze chcą, by ewentualny wyjazd na leczenie w Niemczech był jedynie przerwą w odbywaniu kary.

Na razie jednak nie wiadomo co dalej z ustawą, która zezwoli byłej premier opuścić więzienie. W Radzie Najwyższej są cztery różne projekty. W środę komisja parlamentarna uznała, iż wszystkie wymagają dopracowania. Mimo to, głosowanie może się jednak odbyć w czwartek. Możliwe sa różne warianty: albo żadna ustawa nie zdobędzie ponad połowy głosów albo zostanie przyjęty w pierwszym czytaniu projekt przewidujący, że wyjazd na leczenie jest tylko przerwą w wykonywaniu wyroku, jak chce tego rządząca Partia Regionów.

W przypadku drugiego wariantu władze w Kijowie pokazałoby  w ten sposób, że losy Ukrainy zależą wyłącznie od nich.

Dla Unii Europejskiej sprawa Tymoszenko jest kluczową w relacjach z Kijowem. Bruksela uważa, że była premier została skazana z pobudek czysto politycznych.

IAR/asop

Polecane

Wróć do strony głównej