Kolejne incydenty na Marszu Niepodległości
Przy skrzyżowaniu Marszałkowskiej z Wilczą doszło do starcia części manifestantów z policją - informuje reporter IAR.
2013-11-11, 16:27
Posłuchaj
Rzucano w policję petardami. Funkcjonariusze nie są widoczni na ulicy Marszałkowskiej, którą idzie pochód. Policja stoi w uliczkach przecinających Marszałkowską.
Wcześniej do starć doszło na ulicy księdza Skorupki. Grupa manifestantów, która odłączyła się od marszu próbowała wedrzeć się do squatu organizacji nazywającej siebie antyfaszystowską. Z dachu budynku grupa osób ubranych na czarno rzucała w manifestantów butelkami.
Policja wypychała uczestników manifestacji z budynku przy Skorupki 6a. Użyto pałek. Na miejsce przyjechała karetka. Udzielano pomocy medycznej osobom leżącym na ulicy. TVP Info podała, że kilka osób zostało już zatrzymanych. Rannych zostało czterech funkcjonariuszy.
W pochodzie zorganizowanym przez przez organizacje prawicowe i Ruch Narodowy bierze udział kilkanaście tysięcy osób. Główna część Marszu przebiega spokojnie. Organizatorzy spodziewali się 50 tysięcy uczestników. Część osób idących odpaliła czerwone race. Wiele osób niesie biało-czerwone flagi.
REKLAMA
mc
REKLAMA