Bułgaria: starcia studentów z policją

Domagają się dymisji podejrzewanego o korupcję lewicowego rządu, rozwiązania Zgromadzenia Narodowego i rozpisania wcześniejszych wyborów.

2013-11-12, 18:47

Bułgaria: starcia studentów z policją

"Okupujmy parlament" - to hasło wtorkowej demonstracji studentów. Ich protesty trwają prawie od trzech tygodni.

Demonstranci po raz kolejny otoczyli budynek parlamentu, w którym posłowie debatują nad przyszłorocznym budżetem. Do starć doszło, gdy kilkuset studentów zebranych dookoła ogrodzenia wokół parlamentu próbowało przedrzeć się przez kordony policji i żandarmerii. Według radia publicznego wśród protestujących zaobserwowano agresywne grupki kibiców piłkarskich. Policja poinformowała o pięciu zatrzymanych.

W rękach policji jest też osoba ścigana listem gończym. Według protestujących, podczas starć trzy osoby zostały lekko ranne.

Studenci chcą okupować budynek Zgromadzenia Narodowego do zakończenia posiedzenia. Zadeklarowali, że będą utrudniać deputowanym opuszczenie parlamentu.
Antyrządowe protesty w Bułgarii trwają od połowy czerwca. Zostały wywołane mianowaniem kontrowersyjnego biznesmena, magnata medialnego Deliana Peewskiego szefem agencji bezpieczeństwa narodowego. Choć Peewskiego odwołano, protesty nie ustają. Ich uczestnicy domagają się ustąpienia rządu i przeprowadzenia nowych wyborów. Jednym z podstawowych haseł studentów jest odsunięcie od władzy oligarchów i mafii i stosowanie się do zasad moralnych.

REKLAMA

W poniedziałek studenci całkowicie zablokowali główny budynek Uniwersytetu Sofijskiego. Akcja protestacyjna na terenie uczelni trwa już od trzech tygodni.
Z badań wynika, że postulaty demonstrantów popiera 60 procent Bułgarów.

IAR/PAP/asop

''

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej