Afganistan produkuje coraz więcej narkotyków
Kolejny niechlubny rekord produkcji narkotyków w Afganistanie. Według raportu ONZ, uprawy maku, z którego robi się opium, przekroczyły w tym kraju powierzchnię 200 tysięcy hektarów.
2013-11-13, 12:54
Od zeszłego roku to wzrost rzędu 36 procent. Mak staje się szczególnie popularny wśród rolników w prowincji Helmand na południu kraju, skąd niedługo mają wycofać się brytyjscy żołnierze.
Mak opiumowy w większości uprawia się na południu, wschodzie i południowym zachodzie kraju, czyli na obszarach kontrolowanych przez talibskich rebeliantów. Gwałtowny wzrost powierzchni upraw - o 148 proc. z roku na rok - odnotowano też jednak w prowincji Kabul, na północnym wschodzie Afganistanu.
Raport stwierdza, że jeśli cały mak zostanie zebrany, to ilość wyprodukowanych z niego narkotyków będzie większa od globalnego zapotrzebowania.
Produkcja opium wzrasta od 2010 roku przez kilka czynników: większy popyt i ceny narkotyku na skutek zniszczenia ponad połowy upraw przez grzyb w 2009 roku, amerykańską ofensywę militarną na południu kraju oraz ogłoszenie przez siły NATO planu wyjścia z Afganistanu. Nie bez znaczenia pozostaje też panująca wśród Afgańczyków niepewność co do losów ich kraju po 2014 roku.
REKLAMA
Zdaniem szefa ONZ-wskiej agencji do spraw narkotyków i przestępczości (UNODC) produkcja opium w Afganistanie rośnie, bo ceny narkotyku są nadal wysokie.
Według obserwatorów, afgańskim rolnikom produkcja maku zwyczajnie się opłaca, bo uprawiając legalne rośliny nie zarobiliby aż tak dużo.
W raporcie ONZ wskazuje się również, że rząd zwiększył liczebność służb socjalnych w walce z uzależnieniem od narkotyków. Afganistan ma najwyższy na świecie współczynnik osób uzależnionych; według rządowych statystyk w kraju żyje około miliona narkomanów, z czego 15 proc. to kobiety i dzieci.
REKLAMA