Rocznica jednej z największych katastrof drogowych
W 35 rocznicę katastrofy autobusowej w Wilczym Jarze przedstawiciele kopalni "Brzeszcze" wspólnie z władzami Żywca, pod tablicą upamiętniającą ofiary, zapalą znicze i złożą kwiaty.
2013-11-15, 08:45
15 listopada 1978 roku do Jeziora Żywieckiego wpadły dwa autobusy z górnikami. Zginęło 30 osób, w tym ojciec znanego boksera, Józef Adamek. To druga pod względem liczby ofiar, po katastrofie autobusu pod Gdańskiem w 1994 r. katastrofa drogowa w powojennej historii Polski.
Autobus wpadł na moście w poślizg, przełamał bariery i z wysokości 18 metrów wpadł do jeziora. Widząc, co się dzieje, pasażerowie kolejnego autobusu ruszyli na ratunek rannym.
Jeden z pasażerów stanął na moście i zaczął zatrzymywać nadjeżdżające samochody. Kilka się zatrzymało, ale kierowca kolejnego autobusu najprawdopodobniej nie zauważył ostrzegawczych sygnałów. Wjechał na most, autobus przez wyrwę w barierze wpadł do jeziora.
Miejsce, w którym doszło do tragedii:
youtube.com
Zobacz galerię Dzień na Zdjęciach>>>
IAR,Radio Katowice,kh
REKLAMA
REKLAMA