Związkowe flagi na budynkach szkół i przedszkoli
Związek Nauczycielstwa Polskiego mówi "Dość" i zaczyna akcję protestacyjną w całym kraju. ZNP nie zgadza się na rządowe propozycje zmian w Karcie Nauczyciela i ustawie o systemie oświaty.
2013-11-18, 10:28
Posłuchaj
Chodzi między innymi o urlopy zdrowotne i awans pedagogów. Związkowców niepokoi rządowa propozycja, by placówki oświatowo-wychowawcze mogły być przekazywane stowarzyszeniom i związkom komunalnym.
Ten kierunek zmian jest absolutnie nieakceptowalny przez stronę związkową. Jesteśmy w stanie iść na ustępstwa, ale w granicach rozsądku - powiedziała Małgorzata Chyła, prezes ZNP w Koszalinie.
Związkowcy zapewniają, że uczniowie nie odczuwają protestu, a zajęcia odbywają się normalnie.
- Oflagowanie szkół to symbol naszego niezadowolenia. Nie odchodzimy od tablicy, uczymy. Mam nadzieję, że rząd wyciągnie z tego wnioski i ponownie będziemy mogli usiąść do stołu rozmów - wyjaśniła Chyła.
ZNP grozi rządowi wszczęciem sporu zbiorowego. Na razie będą protesty >>>
Sławomir Broniarz, prezes ZNP domaga się od mi minister edukacji narodowej Krystyny Szumilas zdecydowanej reakcji na działania samorządów, które mają łamać prawo przekazując szkoły w ręce organizacji pozarządowych.
REKLAMA
23 listopada związkowy ZNP będą manifestować w Warszawie.
IAR/PR Koszalin/iz
REKLAMA