Wypadek szybowca na Podkarpaciu. Ruszyło śledztwo
Prokuratura Rejonowa w Stalowej Woli wyjaśnia okoliczności niedzielnego wypadku szybowca na lotnisku w Turbi, w którym zginął 55-letni pilot oblatywacz z Mielca.
2013-11-21, 10:10
Posłuchaj
Ze wstępnych ustaleń wynika, że tuż po starcie  doszło do złożenia skrzydeł i płatowiec runął na ziemię z wysokości   8-10 metrów.  
 Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie  naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu powietrznym i nieumyślnego  spowodowania wypadku lotniczego ze skutkiem śmiertelnym.  Na  razie  m.in. przesłuchano świadków , zabezpieczona ma być też dokumentacja  szybowca. Prawdopodobnie konieczne okaże się zlecenie specjalistycznych  ekspertyz i sporządzenie opinii przez biegłych. Prokuratura oczekiwać   będzie także na wyniki prac Państwowej Komisji Badania Wypadków  Lotniczych
 Śledczy mają do dyspozycji m.in. filmy  nakręcone przez osoby przyglądające się lotowi szybowca bezogonowego  Bekas. Płatowiec należał do osoby prywatnej z Rzeszowa, został  sprowadzony ze Stanów Zjednoczonych i wyremontowany. Była to konstrukcja  polskiego inżyniera z lat 60. Na lotnisku w Turbi prowadzono próby w  locie szybowca.
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
IAR, bk