"Dość tego!" - manifestacja nauczycieli w Warszawie
Pracownicy oświaty z całej Polski przeszli stołecznymi ulicami w manifestacji przeciwko proponowanym przez rząd zmianom w ustawie o systemie oświaty i Karcie Nauczyciela.
2013-11-23, 13:54
Posłuchaj
Związek  Nauczycielstwa Polskiego (ZNP) domaga się wycofania projektów zmian, które zaproponowała była minister  edukacji Krystyna Szumilas. Prezes ZNP Sławomir Broniarz liczy na dialog z  nowo powołaną szefową resortu Joanną Kluzik-Rostkowską. - System oświaty  nie wymaga wprowadzania zmian, które zaproponowała Szumilas.  Teraz chcemy się dowiedzieć, czy mogą zostać one wycofane - wytłumaczył.
"Dość złych zmian w  oświacie"
Manifestacja wyruszyła o godz.11 z ronda im. Stanisława  Sedlaczka. Jej uczestnicy przeszli ulicami: Łazienkowską, Myśliwiecką, Górnośląską, Wiejską, Matejki, Alejami Ujazdowskimi, al. Szucha, MEN, Bagatela i znów Alejami Ujazdowskimi. Pikietowali przed gmachami: Sejmu, Ministerstwa Edukacji Narodowej i przed Kancelarią Prezesa Rady Ministrów.
Maszerujący mieli ze sobą flagi związkowe i transparenty, na których  można było przeczytać: "Wójt wini pana, pan księdza, a nam nędza",  "Likwidacja szkół? A może urzędów!", "Stop ekonomii", "Dość złych zmian w  oświacie", "MEN - najpierw myśleć, potem reformować", "Duchu święty -  oświeć MEN, bo nie wie, co czyni". Nieśli też  szkielet, do którego dołączony był napis: "Stan polskiej oświaty".  Wszyscy uczestnicy manifestacji mieli znaczki z napisem: "Protestuję, bo  lubię uczyć". Związkowcy mieli ze sobą też dzwonki i trąbki.
Według rzeczniczki związku Magdaleny Kaszulanis, w manifestacji wzięło udział około 20 tys. nauczycieli, pracowników oświaty i rodziców.
"To nie są zmiany na lepsze"
- Mamy  prawo oczekiwać od posłów wytężonej pracy, ale i odpowiedzialności za  stanowione prawo. Świadomości, że to prawo dotyczy pięciu milionów  uczniów i 600 tysięcy nauczycieli - powiedział podczas przemarszu  manifestacji Broniarz.
Zaapelował  do posłów, aby z projektu nowelizacji ustawy o systemie oświaty  uchwalili tylko przepisy dotyczące rekrutacji do publicznych przedszkoli  i szkół. Ocenił,  że znajdujące się w projekcie zapisy dotyczące m.in.  przekazywania szkół, czy zatrudniania w szkołach i przedszkolach, nie  muszą być przy tej okazji uchwalane. 
Odniósł się także do  projektu nowelizacji Karty Nauczyciela. Jak powiedział, w przypadku obu  projektów zapisy, które są krytykowane przez Związek, nie są  propozycjami zmian na lepsze i w ogóle nie mają charakteru zmian  projakościowych.
Odczytano też list, który wystosowały Europejski  Komitet Związków Zawodowych Oświaty i Nauki i Międzynarodówka  Edukacyjna. W liście (EI-ETUCE) wzywają polski rząd do zmiany swojego  stanowiska, jeśli chodzi o teraźniejsze plany reform i oszczędności, a  zamiast nich proponują otwarty i konstruktywny, regularny dialog na  temat problemów. 
Premier Donald Tusk, który wyszedł do protestujących, obiecał im, że  wspólnie uda się "dojść do ładu" jeśli chodzi o planowane przez rząd  zmiany w systemie oświaty. Przyznał jednak, że może być spór dotyczący  nowelizacji Karty Nauczyciela, w tym urlopów na podratowanie zdrowia.
Co nie podoba się ZNP?
ZNP - jak czytamy na stronie związku - krytycznie ocenia zmiany w ustawie o systemie oświaty m.in.: "możliwość przekazywania szkół i placówek bez względu na liczbę uczniów  lub słuchaczy do prowadzenia związkom międzygminnym lub powiatów, możliwość zatrudniania w przedszkolach oraz innych formach wychowania  przedszkolnego do pracy z dziećmi osób niebędących nauczycielami oraz możliwość zatrudniania w szkołach podstawowych nauczycieli na podstawie Kodeksu pracy".
Związkowi nie podobają się także zmiany w ustawie Karta Nauczyciela: "usytuowanie komisji dyscyplinarnych na poziomie organu prowadzącego, awans na stopień nauczyciela dyplomowanego na poziomie organu  prowadzącego z ograniczoną rolą organu nadzoru pedagogicznego i  ekspertów, nowy system wynagradzania niegwarantujący nauczycielom osiągania średnich na poszczególnych stopniach awansu czy nową biurokrację w postaci kolejnych dzienniczków czasu pracy".
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, ZNP, PAP, kk