Wielkie ognisko na Zakrzówku. Organizatorka z grzywną
23-letnia Anna K. oskarżona o zorganizowanie imprezy masowej, bez zawiadomienia odpowiednich służb, na krakowskim Zakrzówku, przyznała się do winy. Kobieta dobrowolnie poddała się karze.
2013-12-06, 12:04
Posłuchaj
W kwietniu studentka filozofii zaprosiła użytkowników popularnego portalu społecznościowego na ognisko nad zalewem w pobliżu centrum Krakowa. Anna K. naruszyła ustawę o bezpieczeństwie imprez masowych - orzekła sędzia Lilianna Tatraczuch. - W tym dniu na miejscu było wiele bójek, jeden człowiek spadł ze skarpy, przebywał w śpiączce farmakologicznej przez kilka bądź kilkanaście dni. Osoba, która organizuje daną imprezę musi wiedzieć, gdzie ją organizuje. Jest to szalenie niebezpieczny teren - podkreśliła sędzia.
Anna K. miała nie tylko zorganizować wydarzenie na portalu, ale również wynająć sprzęt nagłaśniający oraz poprosić o pomoc znajomych w przygotowaniu plakatu i zaproszeniu dj-ów, którzy mieli zagrać podczas ogniska. Sędzia Lilianna Tatraczuch przestrzegała przed nieodpowiedzialnym organizowaniem takich spotkań. - Bardzo fajnie jest, że młodzi ludzie chcą się bawić w plenerze. Są młodzi ludzie, których nie stać na to, żeby iść do opery, do kina, teatru, ale muszą wiedzieć, że osoba, która to zorganizowała - zorganizowała to bardzo dobrze i nie będzie żadnych problemów - zaznaczyła Tatraczuch.
Źródło: TVN24/x-news
REKLAMA
Prokuratura oskarżała Annę K. o naruszenie ustawy o organizacji imprez masowych. Groziło jej nawet do 8 lat więzienia. 23-latka nie chciała składać wyjaśnień przed sądem, ani rozmawiać z mediami. Sąd wymierzył jej grzywnę w wysokości 2400 złotych.
Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach >>>
IAR/aj
REKLAMA