Separatyści w Donbasie porwali kilka osób, w tym lokalnych polityków

2014-05-05, 07:56

Separatyści w Donbasie porwali kilka osób, w tym lokalnych polityków
Prorosyjski separatysta w Kramatorsku, 4 maja. Foto: PAP/EPA/MAYSUN

W obwodzie donieckim terroryści późnym wieczorem i w nocy uprowadzili pięć osób. Wśród nich są deputowani miejscowych rad, działacze górniczych związków zawodowych oraz dyrektor zajezdni.

Posłuchaj

Relacja Piotra Pogorzelskiego z Kijowa (IAR): w obwodzie donieckim separatyści porwali kilka osób
+
Dodaj do playlisty

Kryzys na Ukrainie: serwis specjalny >>>

Walka o wschód Ukrainy. Niemcy postulują "okrągłe stoły" [relacja] >>>

Do pierwszego porwania doszło w Nowohrodówce. Separatyści zabrali wszystkich czterech porwanych, w tym deputowanych miejscowych rad, do kontrolowanej przez nich siedziby administracji obwodowej w Doniecku.

Przedstawiciele Niezależnych Górniczych Związków Zawodowych poinformowali przy tym, że separatyści w obwodach ługańskim i donieckim wzmacniają swoje posterunki, przekazując stojącym tam bojownikom broń automatyczną i granatniki. W samym Doniecku, na komendzie głównej milicji zawisła flaga samozwańczej Republiki Donieckiej. Milicjanci podobno zawiesili ją sami, z własnej woli.

W Kramatorsku, 80 kilometrów od Doniecka, gdzie jeszcze w sobotę trwała operacja antyterrorystyczna, separatyści porwali dyrektora miejscowej zajezdni tramwajowej i trolejbusowej. Początkowo zażądali, aby przekazał im ciężarówki, ale gdy okazało się, że one nie jeżdżą, porwali samego dyrektora. Za jego zwolnienie zażądali worków z piaskiem. Pracownicy je dostarczyli, ale mężczyzna i tak nie został zwolniony.
Mimo takich przypadków, władze w Kramatorsku liczą na to, że dziś wznowią prace miejscowe zakłady przemysłowe, które były zamknięte od soboty.

IAR/agkm

''

Polecane

Wróć do strony głównej