Turcja zwraca się do USA o nasilenie nalotów na dżihadystów

2014-10-07, 21:38

Turcja zwraca się do USA o nasilenie nalotów na dżihadystów
Turcy obserwują skutki nalotów koalicji antydżihadystowskiej przeprowadzane po syryjskiej stronie granicy. Ankara nakłania USA do wzmożenia bombardowań bojowników Państwa Islamskiego, którzy oblegają przygraniczne miasto Kobani, zamieszkane przez Kurdów. Foto: SEDAT SUNA/PAP/EPA.

Turcja zwróciła się do USA o nasilenie ataków na pozycje Państwa Islamskiego, by zapobiec zdobyciu przez dżihadystów zamieszkanego przez Kurdów syryjskiego miasta Kobani (Ajn al-Arab) przy granicy tureckiej.

- Nasz rząd (...) podkreślił wobec USA potrzebę natychmiastowego nasilenia nalotów - powiedział turecki wicepremier Yalcin Akdogan. Jego wypowiedź zamieściła na swej stronie internetowej telewizja AHaber.

Społeczność kurdyjska w Turcji krytykuje władze za bierność wobec dżihadystów oblegających Kobani,  zamieszkane głównie przez Kurdów.

Turcja przyjęła dotychczas ponad 180 tys. syryjskich Kurdów, którzy uciekli z Kobani, ale nie przyłączyła się do koalicji pod przywództwem USA, atakującej z powietrza dżihadystów w Syrii.

II wojna Zachodu z islamskim terroryzmem (analiza) >>>

REKLAMA

Ankara stoi na stanowisku, że celem tej kampanii powinno być przede wszystkim obalenie prezydenta Syrii Baszara al-Assada.

WOJNA W SYRII - zobacz serwis specjalny>>>

WOJNA W IRAKU - serwis specjalny >>>

Parlament turecki upoważnił władze do interwencji poza granicami kraju w celu powstrzymania ofensywy dżihadystów.

REKLAMA

Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan ostrzegł, że Kobani może upaść w każdej chwili i wskazywał na konieczność wszczęcia operacji lądowej przeciwko Państwu Islamskiemu.

JU/PAP

''

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej