Jest nowy premier Ukrainy. Nie mówi po ukraińsku!

Nowym premierem Ukrainy został Mykoła Azarow. Za jego kandydaturę zagłosowali członkowie nowej koalicji „Stabilność i reformy". Powołano też nowy rząd.

Rada Najwyższa Ukrainy zatwierdziła Azarowa na stanowisku nowego szefa rządu głosami 242 deputowanych w 450-osobowej izbie.

Azarow został wysunięty jako kandydat na premiera przez prezydenta Wiktora Janukowycza, na wniosek powołanej w czwartek koalicji prezydenckiej Partii Regionów Ukrainy, Komunistycznej Partii Ukrainy i Bloku przewodniczącego parlamentu Wołodymyra Łytwyna.

Nowy premier powiedział, że skupi się w swojej działalności na problemach gospodarczych. Liczy na wznowienie współpracy z Międzynarodowym Funduszem Walutowym. Dodał, że sytuacja gospodarcza Ukrainy jest obecnie tragiczna: „kraj został rozkradziony, a skarb państwa jest pusty". Teraz te problemy trzeba rozwiązać.

REKLAMA

Nowy premier obiecał też dobry klimat inwestycyjny i rozwój klasy średniej. Zapowiedział także, że nie będzie tolerował korupcji. „Będziemy się żegnać z tymi, na których padnie nawet cień podejrzeń o korupcję" - zaznaczył Mykoła Azarow.

Jeszcze przed głosowaniem Azarow powiedział, że państwo ukraińskie znajduje się w stanie krytycznym, lecz jego ekipa ma program walki z kryzysem. Za główne zadanie przyszłego rządu 63-letni Azarow uznał uchwalenie budżetu na bieżący rok. "Dla przyjęcia budżetu potrzebujemy miesiąca. Dziś mamy 11 marca, co oznacza, że 11 kwietnia budżet zostanie wniesiony na rozpatrzenie w Radzie Najwyższej" - powiedział Azarow.

Opozycja nie zostawiła na nowym premierze suchej nitki. Oleh Liaszko z Bloku Julii Tymoszenko przekonywał, że poprzedni okres rządów Mykoły Azarowa w latach 2002 - 2005, gdy on był wicepremierem i ministrem finansów, był dla Ukraińców bardzo ciężki. „Wtedy ludzie miesiącami nie otrzymywali pensji i emerytur, a dniami siedzieli w domach bez prądu" - podkreślił.

Promoskiewski premier

REKLAMA

Mykoła Azarow ma 62 lata. Urodził się w rosyjskiej Kałudze. Studia zakończył w Moskwie, otrzymał tytuł geologa–geofizyka. Dotąd wypowiada się głównie po rosyjsku, a ukraiński sprawia mu duże trudności. Jego kariera na Ukrainie rozpoczęła się w 1984 roku, gdy objął stanowisko dyrektora jednego z miejscowych instytutów geologii. 10 lat później został deputowanym Rady Najwyższej. Od 1996 do 2002 roku był szefem Inspekcji Podatkowej. Zarzucano mu wtedy wykorzystywanie tej instytucji do walk politycznych z przeciwnikami prezydenta Leonida Kuczmy.

2005 by ł wicepremierem i ministrem finansów w pierwszym rządzie obecnego prezydenta Wiktora Janukowycza. Od 2007 roku jest deptowanym Rady Najwyższej. Mykoła Azarow należy do najzagorzalszych zwolenników współpracy z Moskwą oraz wejścia do propagowanej przez Kreml Wspólnej Przestrzeni Gospodarczej z Rosją, Białorusią i Kazachstanem.

Azarow został zatwierdzony na stanowsku premiera głosami powstałej w czwartek rano koalicji „Stabilność i reformy", która liczy 235 deputowanych. Wchodzą do niej przedstawiciele Partii Regionów, Bloku Łytwyna, komunistów oraz pojedynczy deputowani z innych klubów parlamentarnych. Sojusz został utworzony dzięki wprowadzeniu zmian do regulaminu Rady Najwyższej. Pozwalają one na tworzenie koalicji przez pojedynczych deputowanych, a nie tylko kluby parlamentarne. Opozycja oraz większość obserwatorów twierdzi, że taka zmiana jest niezgodna z konstytucją.

Rząd "komuno-oligarchiczny"

Wraz z powołaniem nowego premiera Rada Najwyższa stworzyła nowy rząd Ukrainy. Przez posłów z partii Julii Tymoszenko nowy rząd został nazwany rządem "komuno-oligarchicznym".

REKLAMA

Zgodnie z decyzją 240 deputowanych (w 450-osobowej izbie) stanowisko pierwszego wicepremiera otrzymał Andrij Klujew, a wicepremierem ds. organizacji Euro 2012 - Borys Kołesnikow. Stanowisko wicepremiera przypadło także Serhijowi Tihipce, zdobywcy trzeciego miejsca w pierwszej turze wyborów prezydenckich z 17 stycznia.

Ministrem gospodarki w rządzie Azarowa został Wasyl Cuszko, ministrem finansów - Fedir Jaroszenko, ministrem ds. paliw i energetyki - Jurij Bojko, a ministrem spraw wewnętrznych - Anatolij Mohylow.

W nowym gabinecie ministrem spraw zagranicznych został mający opinię doświadczonego dyplomaty Kostiantyn Hryszczenko. Pełnił już tę funkcję w latach 2003-2005. Wcześniej był ambasadorem w Waszyngtonie, a do dzisiejszego dnia zajmował stanowisko ambasadora w Moskwie.

Poprzednikiem Kostiantyna Hryszczenko na stanowisku szefa MSZ był Petro Poroszenko. Niewykluczone, że teraz zostanie on wicepremierem do spraw integracji europejskiej w rządzie Mykoły Azarowa.

REKLAMA

Walerij Choroszkowski został z kolei nowym szefem Służby Bezpieczeństwa Ukrainy. Ta podległa prezydentowi instytucja odpowiada między innymi za kontakty z polskim Instytutem Pamięci Narodowej.

Choroszkowski jest uznawany za osobę powiązaną z Dmitrem Firtaszem, jednym ze współwłaścicieli RosUkrEnergo. Łączy ich między innymi inwestycja w najpopularniejszy kanał telewizyjny Inter, który słynął z krytyki Julii Tymoszenko. Ówczesna premier odwdzięczała się tym samym pod adresem dwóch biznesmenów. Zwolniła też Walerija Choroszkowskiego z funkcji szefa Służby Celnej.

Wtedy Wiktor Juszczenko powołał go na stanowisko zastępcy kierownika SBU. Służba Bezpieczeństwa podczas jego prezydentury odgrywała główną rolę w kształtowaniu polityki historycznej Ukrainy. Badała między innymi kwestię Wielkiego Głodu. Nie gra ona tak dużej roli dla nowego szefa państwa Wiktora Janukowycza. Tuż po jego zaprzysiężeniu ze strony internetowej prezydenta zniknął nawet rozdział poświęcony tej tragedii.

Koniec rządu Julii

Wraz z powołaniem nowego premiera i rządu, ukraiński parlament zwolnił w czwartek ze stanowiska dotychczasową premier Julię Tymoszenko oraz zdecydował o rozwiązaniu kierowanego przez nią rządu. Głosowanie w tej sprawie odbyło się kilka minut po głosowaniu nad kandydaturą Azarowa na szefa gabinetu. Zwolnienie Tymoszenko poparło 237, a rozwiązanie jej rządu 238 deputowanych w 450-osobowym parlamencie.

REKLAMA

Poprzednia koalicja rządowa na Ukrainie, zbudowana przez Blok Julii Tymoszenko i Naszą Ukrainę - Ludową Samoobronę, przestała instnieć 2 marca 2010 roku. Jej koniec ogłosił przewodniczący ukraińskiej Rady Najwyższej.

Decyzję Wołodymyr Łytwyn podjął po posiedzeniu klubów parlamentarnych. Stwierdzono na nim, że koalicja nie ma wymaganych 226 głosów, czyli ponad połowy liczby deputowanych, w Radzie Najwyższej.

sż,Informacyjna Agencja Radiowa (IAR),PAP