Prezydenci Polski i Litwy na przesmyku suwalskim. Wiceszef MSZ mówi o sygnale dla Moskwy i Mińska
Wizyta prezydentów Polski i Litwy na przesmyku suwalskim to "przesłanie do potencjalnego agresora rosyjskiego czy białoruskiego, że jeśli miałby uderzyć w to miejsce, to nie będzie mu łatwo, nie tylko przez obecność wojsk tych dwóch krajów, ale i całego Sojuszu".
2022-07-08, 07:44
Jak dodał, "jest to także przesłanie do potencjalnego agresora rosyjskiego czy białoruskiego, że jeśli miałby uderzyć w to miejsce, to nie będzie mu łatwo, nie tylko przez obecność wojsk tych dwóch krajów, ale i całego Sojuszu, zatem jest to także i demonstracja skierowana w stronę Rosji i Białorusi w tym wymiarze".
Przesmyk suwalski. Wizyta w symbolicznym dniu
- Pamiętajmy, że prezydenci Polski i Litwy złożyli wizytę w dniu szczególnym, symbolicznym, kiedy w polskim parlamencie finalizowana jest ratyfikacja dotycząca wyrażenia zgody na akcesję do NATO Szwecji i Finlandii, co sprawia, że wzrasta rola NATO na Bałtyku, a tym samym przesmyk suwalski staje się o tyle bezpieczniejszym miejscem, że przestaje być jedyną drogą do świadczenia ewentualnej pomocy krajom bałtyckim przez NATO. Będzie to możliwe od przystąpienia tych krajów do NATO także przez Morze Bałtyckie w stosunkowo bliskiej odległości ze Szwecji i Finlandii, bezpośrednia pomoc będzie mogła być tam wysyłana tam drogą morską - stwierdził wiceszef MSZ.
- Newralgiczny punkt NATO i "najgroźniejsze miejsce na Ziemi". Strategiczna rola przesmyku suwalskiego
- Szef MON: dzięki wysiłkom Polski, Litwy i NATO przesmyk suwalski jest bezpieczny
"Jesteśmy gotowi na każdy scenariusz"
- Podsumowując, wizyta prezydentów to jest pokazanie, że jesteśmy gotowi na każdy scenariusz i będziemy się bronić, gdyby zaszła taka potrzeba - nie tylko żołnierzami polskimi i litewskimi, ale wojskami całego NATO - stwierdził wiceminister.
Przesmyk suwalski wielu ekspertów określa jako strategiczny dla całego NATO. Przesmyk ten to obszar wokół Suwałk, Augustowa i Sejn, łączący Polskę z Litwą i pozostałymi krajami bałtyckimi, zarazem oddzielający należący do Rosji obwód kaliningradzki od Białorusi. Portal Politico napisał niedawno, że w razie starcia między Rosją a NATO przesmyk suwalski prawdopodobnie byłby "pierwszym punktem kontaktu".
ms
REKLAMA