Donald Tusk zakpił z reparacji od Niemiec. Mularczyk: będziemy dalej prezentować raport
Wiceminister spraw zagranicznych, pełnomocnik rządu do spraw reparacji Arkadiusz Mularczyk powiedział, że resort prezentuje i będzie prezentować raport o startach wojennych, by dociec sprawiedliwości. W ten sposób odniósł się do słów byłego premiera Donalda Tuska, który w takcie piątkowego spotkania z mieszkańcami Bytomia powiedział, że "śmieje się z działań obecnego rządu" w sprawie reparacji.
2023-03-20, 14:15
Podczas piątkowego spotkania z mieszkańcami w Bytomiu Tusk był pytany m.in. o reparacje wojenne od Niemiec. Zadał je jeden z mężczyzn, którego przodkowie – jak opowiadał - zostali wysłani na roboty przymusowe, zarzucał politykom PO, że wyśmiewają starania o reparacje. Tusk odpowiadał, że nie wypowiadał się w sposób ironiczny o reparacjach i się z nich nie śmieje, śmieje się natomiast z działań obecnego rządu w tej sprawie, a jego ugrupowanie przed wieloma laty poparło pierwszą uchwałę w sprawie reparacji.
Tusk zapowiedział, że jeśli będzie w jakimś wymiarze odpowiadał za rząd, uzyskane zostaną od Niemiec świadczenia na rzecz wciąż żyjących Polaków, ofiar niemieckiej agresji z okresu II wojny światowej.
- Uważam, że to jest do zagrania i do wygrania; tylko to trzeba umieć załatwić – oświadczył. - Ja wolę wyciągnąć pieniądze, które Niemiec daje, i wyciągałem rekordowe ilości pieniędzy z kasy europejskiej, to znaczy też pieniędzy niemieckich, a PiS-owscy frajerzy z (Arkadiuszem) Mularczykiem na czele biegają z papierami na temat reparacji, a de facto finansują miliardami polskich złotych niemiecką gospodarkę, bo Niemcy wzięli te pieniądze z KPO – mówił Tusk.
Szef MSZ o słowach Tuska
Słowa skomentował Arkadiusz Mularczyk, wiceszef MSZ. Powiedział, że polscy obywatele, którzy ucierpieli w czasie drugiej wojny światowej, przez wieloletnie zaniedbania nadal nie uzyskali należytych odszkodowań.
REKLAMA
- Polscy obywatele nie mają prawa do odszkodowania, tak jak np. obywatele Izraela czy obywatele Stanów Zjednoczonych. Czy obywatele Niemiec, którzy takie odszkodowania dostają, Polscy obywatele nie mają prawa do sądu, nie mogą dochodzić odszkodowania za utracone zdrowie, za inwalidztwo. I to polski ZUS i polski Skarb Państwa płaci za niemieckie zbrodnie wojenne - mówi Arkadiusz Mularczyk.
Arkadiusz Mularczyk dodał, że niebawem przedstawiciele MSZ wybiorą się do Niemiec. Zaprezentują raport w Berlinie i mniejszych miastach.
Posłuchaj
Prof. Konrad Wnęk: dalej będziemy te sprawy upubliczniać
W podobnym tonie wypowiada się też prezes Instytutu Strat Wojennych profesor Konrad Wnęk dodał, że polska dyplomacja nie ustąpi w upublicznianiu na świecie polskich - często nieznanych - historii wojennych.
REKLAMA
- Dalej będziemy jeździć, dalej będziemy te sprawy upubliczniać i nie odpuścimy, dopóki Niemcy nie zapłacą nam odszkodowań. I myślę, że prędzej czy później to nastąpi, ponieważ prawda zawsze zwycięży - mówi profesor.
Posłuchaj
1 września 2022 r. w Warszawie zaprezentowano raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej. 3 października minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau podpisał notę dyplomatyczną do strony niemieckiej dotyczącą odszkodowań wojennych.
Polska domaga się w niej m.in. odszkodowania za straty materialne i niematerialne w wysokości 6 bilionów 220 miliardów 609 milionów złotych i zrekompensowania szkód.
REKLAMA
- "Nie damy się sprowokować". Wiceszef MSZ odpowiada na wpis ambasadora Niemiec w Polsce
- Odszkodowania za II wojnę światową. Mularczyk: system prawny Niemiec nie widzi ofiar z Polski
IAR/PAP/mn
REKLAMA