Senat zdecydował ws. finansowania in vitro. Większość senatorów PiS przeciw

Senat przyjął bez poprawek ustawę o finansowaniu in vitro z budżetu państwa. "Za" były kluby KO, Polska 2050, Nowej Lewicy i PSL z wyjątkiem Jana Filipa Libickiego. Klub PiS podobnie jak w Sejmie nie zajął w tej sprawie jednoznacznego stanowiska. 

2023-12-08, 15:55

Senat zdecydował ws. finansowania in vitro. Większość senatorów PiS przeciw
Senat zajmuje się ustawą okołobudżetową.Foto: Twitter/@PolskiSenat

Senat opowiedział się za finansowaniem in vitro z budżetu państwa. Ustawę poparło 59 senatorów, przeciw było 23, a 3 wstrzymało się od głosu. "Za" były kluby KO, Nowej Lewicy oraz Trzeciej Drogi z wyjątkiem Jana Filipa Libickiego, który nie poparł ustawy. W klubie PiS podobnie jak miało to miejsce w Sejmie, głosy rozeszły się na trzy grupy.

Ustawę poparli senatorowie: Przemysław Błaszczyk, Grzegorz Czelej i Józef Jodłowski. Przeciw było 22 senatorów, w tym m.in. byli marszałkowie Senatu: Marek Pęk, Stanisław Karczewski czy marszałek senior Michał Seweryński. Do tego trzech senatorów PiS wstrzymało się od głosu. Są to: Anna Bogucka, Andrzej Kalata i Ryszard Majer. 

PiS wnioskowało o odrzucenie ustawy w całości

Klub PiS wnioskował o odrzucenie ustawy. Senator tej partii Michał Seweryński mówił podczas debaty, że in vitro dopuszcza manipulację procesem prokreacji człowieka. - Trzeba natomiast popierać naturalne metody prokreacji i skuteczne metody leczenia bezpłodności. Te metody pozwalają rodzicom odzyskać zdolność samodzielnego leczenia dzieci, bez potrzeby posługiwania się "protezą" in vitro, niepewną w skutkach i kosztowną - mówi senator Seweryński.

Przedstawiciele senackiej większości przyznawali w trakcie debaty, że są zaskoczeni postawą klubu PiS. Zarówno Krzysztof Kwiatkowski z koła Niezależni i Samorządni, jak i Beata Małecka-Libera z Koalicji Obywatelskiej zwrócili uwagę na to, że senatorowie PiS głosują w tej sprawie inaczej niż premier Mateusz Morawiecki, który podobnie jak ówczesna minister zdrowia Katarzyna Sójka głosował za uchwaleniem ustawy. 

REKLAMA

- To pokazuje w jaki sposób przedstawiciele PiS-u podchodzą do woli, jaka jest wykazywana ze strony obywateli - mówiła o wniosku Prawa i Sprawiedliwości o odrzucenie ustawy w całości senator KO Beata Małecka-Libera. - Mimo iż pieniądze są zagwarantowane w budżecie i mimo, że jest to program, który pomaga i daje szanse na to, żeby rodziły się nowe dzieci, mamy głosować nad wnioskiem o odrzucenie ustawy - tłumaczyła. 

Projekt ustawy został wniesiony do parlamentu przez grupę obywateli. Nowelizacja ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych przewiduje, że minister zdrowia opracuje, wdroży, zrealizuje i sfinansuje program polityki zdrowotnej leczenia niepłodności obejmujący procedury medyczne wspomaganej prokreacji, w tym zapłodnienie pozaustrojowe. Wnioskodawcy podnosili, że z uwagi na dość wysokie koszty procedury in vitro, jej dostępność jest obecnie ograniczona. Ustawa zakłada, że na finansowanie in vitro co roku będzie przeznaczane z budżetu minimum 500 milionów złotych. 

Czytaj także:

MF, PolskieRadio24.pl 

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej