Liga Narodów: reprezentacja Danii...bez piłkarzy. Futsaliści pomogą uniknąć zawieszenia?

Zawodnicy duńskiej kadry narodowej w futsalu zastąpią tamtejszych piłkarzy podczas zbliżających się meczów reprezentacji ze Słowacją i Walią - poinformowały lokalne media. Konflikt między kadrowiczami a federacją dotyczący podziału pieniędzy z tytułu umów sponsorskich sprawił, iż realna stała się groźba, że reprezentacja Danii nie przystąpi do wspomnianych meczów. 

2018-09-04, 11:58

Liga Narodów: reprezentacja Danii...bez piłkarzy. Futsaliści pomogą uniknąć zawieszenia?

Duńczycy mają za sobą niezły występ podczas tegorocznych mistrzostw świata. Dotarli do 1/8 finału rosyjskiego turnieju, gdzie po rzutach karnych ulegli późniejszym wicemistrzom - Chorwatom. W skrajnym wypadku może jednak dojść do sytuacji, w której Skandynawowie nie zostaną dopuszczeni do eliminacji kolejnego wielkiego turnieju - mistrzostw Europy 2020.

Ze względu na reformę przeprowadzoną przez UEFA i powołanie nowych rozgrywek - Ligi Narodów, eliminacje do Euro 2020 rozpoczną się dopiero w marcu 2019 roku. We wrześniu Duńczyków czekać mają dwa inne mecze: towarzyski w Trnawie ze Słowacją (5 września) oraz inauguracyjne spotkanie w ramach Ligi Narodów przeciwko Walii (9 września w Aarhus).

Piłkarze pierwszej reprezentacji, a także ich selekcjoner - Age Hareide zdecydowali się jednak nie stawić na zgrupowanie, ani nie wsiąść na pokład samolotu lecącego na Słowację. Powodem był brak porozumienia z krajową federacją odnośnie podziału pieniędzy z tytułu praw wizerunkowych drużyny. Zawodnicy domagali się od DBU zgody na zawieranie indywidualnych umów z firmami, które nie są sponsorami drużyny narodowej.

Działacze nie chcieli się na to zgodzić, gdyż niektórzy ze sponsorów sportowców stanowili konkurencję dla partnerów federacji. Nie doszło też do proponowanego przez zawodników kompromisu, a więc przedłużenia wygasłej na początku sierpnia dotychczasowej umowy, umożliwiającej realizację postulatów piłkarzy, na czas meczów ze Słowakami i Irlandczykami. W poniedziałek najbardziej znani piłkarze tego skandynawskiego kraju, w tym Christian Eriksen, Kasper Schmeichel czy Andreas Christensen poinformowali o odrzuceniu powołania na najbliższe mecze.

REKLAMA

DBU zdecydowało się więc na wariant awaryjny. Spróbowano powołać kadrę złożoną wyłącznie z graczy grających w duńskiej lidze.

Miejscowe media spekulowały, że działacze nie znajdą chętnych do gry, gdyż tamtejsze stowarzyszenie piłkarzy zaapelowało do wszystkich kolegów po fachu o solidarność, jednak internetowe wydanie największej duńskiej gazety "Jyllands Postens" poinformowało za portalem bold.dk, iż federacji udało sie wyselekcjonować 23 zawodników, wśród których mieli znaleźć się także grający w niższych ligach oraz reprezentanci Danii... w futsalu. 

Nie wiadomo, kto będzie trenerem tej skleconej naprędce drużyny, gdyż Hareide miał powiedzieć działaczom, iż "nie zamierza prowadzić kadry, której sam nie wybrał". Po informacji portalu o znalezieniu odpowiedniej ilości zawodników, Duńskie Stowarzyszenie Piłkarzy wydało kolejne oświadczenie, pod którym podpisali się m.in. Eriksen i inny gwiazdor kadry - Thomas Delaney. Zawodnicy wyrazili w nim gotowość do gry i ponownie zaapelowali do federacji o przedłużenie wygasłej niedawno umowy na czas wrześniowych spotkań. 

REKLAMA

Konflikt między duńską federacją a zawodnikami trwa już od kilku lat, jednak zawsze udawało się dojść do porozumienia. W 2017 roku podobnego typu "strajk" podjęły reprezentantki Danii, które nie wyszły na towarzyski mecz ze Szwecją. Wówczas konflikt udało się rozwiązać i zawodniczki przystąpiły do eliminacyjnych meczów mistrzostw świata.

Gdyby Duńczykom nie udało się zebrać drużyny na wrześniowe mecze, realnym stałoby się ukaranie federacji przez UEFA. W grę wchodziłoby sankcje finansowe, zawieszenie w prawach członka, a nawet wykluczenie ze zbliżających się eliminacji.

pm, Jyllangs Postens, bold.dk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej