MŚ siatkarzy: jaka droga wiedzie do finału? Wyjaśniamy turniejową drabinkę

W dniach 10-30 września odbywa się 19. edycja MŚ w piłce siatkowej mężczyzn. Z tej okazji sekcja sportowa portalu PolskieRadio24.pl przygotowała specjalny serwis, na którym można śledzić wszystkie wydarzenia związane z turniejem rozgrywanym w Bułgarii i we Włoszech. Zapraszamy również do słuchania relacji naszych wysłanników na antenach radiowej Jedynki i Trójki.

Powiązany Artykuł

MŚ w siatkówce mężczyzn Włochy/Bułgaria 2018 - specjalny serwis PR24

Kibice siatkówki mogą tylko pomarzyć o przejrzystości zasad czempionatu, jaki od lat charakteryzuje np. mistrzostwa świata w piłce nożnej. Tutaj o stałym systemie rozgrywek, prostym do zrozumienia dla ogółu fanów, nie ma mowy. Mistrzostwa rozgrywane są od 1949 roku, ale przez ten czas nie doczekały się stałego systemu - niemal co cztery lata zasady rozgrywania kolejnych faz turnieju są zmieniane. Tegoroczne również różnią się od tego, z czym mieliśmy do czynienia w 2014 roku, gdy najlepsi siatkarze świata gościli na parkietach Polski. 

Pierwsza faza rozgrywek już za nami. Była to zresztą runda, która przyniosła fanom najmniej wątpliwości. 24 drużyny podzielone były na cztery grupy. Z każdej z grup do kolejnej fazy awansowały po cztery najlepsze zespoły, które do tabeli drugiej rundy wniosą wszystkie dotychczas zdobyte punkty. 

I tu zaczynają się schody. Zespoły do grup drugiej fazy przydzielono na podstawie specjalnego klucza, który...zmieniono już po wylosowaniu grup. W dwóch przypadkach zespoły, które grały ze sobą w pierwszej rundzie rozgrywek, będą miały okazję do rewanżu. O ile w grupach E i "polskiej" H wystąpi po jednym zespole z każdej z grup poprzedniej fazy, o tyle w grupach F i G będzie inaczej. Belgia i Słowenia oraz Iran i Bułgaria zmierzą się ze sobą po raz drugi w trakcie turnieju. 

REKLAMA

Irytacji naglą zmianą nie krył zresztą trener Vital Heynen. 

- Jak można zmienić system już po losowaniu?! - grzmiał tuż przed rozpoczęciem mistrzostw selekcjoner reprezentacji Polski podczas wywiadu udzielanego na kanale "Prawda Siatki" na YouTube. 

Niezależnie od oceny moralnej postępowania organizatorów, system drugiej rundy jest taki sam, jak ustalony wcześniej. Z każdej z czterech grup do trzeciej fazy rozgrywek awansuje zwycięzca. Tu warto zaznaczyć, iż biało-czerwoni są obecnie w komfortowej sytuacji. Z pierwszej rundy wynieśli 15 punktów i o trzy wyprzedzają drugich w tabeli grupy H Serbów. Stawkę sześciu drużyn, które powalczą w kolejnej rundzie, uzupełnią dwie ekipy z najlepszym bilansem spośród tych, które zajmą w grupach drugie miejsca. 

Sześć drużyn w trzeciej fazie grupowej to zresztą pomysł, który sprawdził się podczas mistrzostw w Polsce. Wówczas o przedziale do grup I i J decydowało losowanie. Tym razem będzie podobnie z zastrzeżeniem, że do jednej grupy nie będą mogli trafić zwycięzcy grup E i F, a także G i H. Podobna zasada tyczy się oczywiście drużyn, które awansują z drugiego miejsca. 

REKLAMA

Trzecia faza będzie ostatnią, w której będziemy mieli do czynienia z podziałem na grupy. Dwa najlepsze zespoły z grup I oraz J wywalczą awans do półfinałów. Zwycięzca grupy I zmierzy się z drugim zespołem grupy J. I analogicznie: najlepszy w grupie J zagra w meczu, którego stawką będzie wielki finał, z drugą drużyną grupy I. Mecze półfinałowe wyłonią finalistów oraz zespoły, które zagrają w spotkaniu o brązowy medal. 

Do meczu finałowego, który odbędzie się 30 września, jeszcze niemal dwa tygodnie. Mamy nadzieję, że dzięki naszym krótkim wyjaśnieniom śledzenie turnieju okaże się choć trochę prostsze. Ufamy, iż tym razem organizatorzy nie zdecydują się na zmiany zasad turnieju w jego trakcie... 

Paweł Majewski, PolskieRadio24.pl