MŚ siatkarzy: skandaliczne zachowanie Velasco. FIVB igra z przepisami i mamy cyrk [KOMENTARZ]

"To nie jest sport, liczą się tylko pieniądze" - tak krzyczał Julio Velasco, trener Argentyny do sędziów w Warnie podczas meczu z Polską. Tuż po spotkaniu selekcjoner cieszył się, bo jego druzyna pokonała mistrzów świata i wykonał w kierunku arbitrów i biało-czerwonych gest, u nas znany jako "gest Kozakiewicza".

2018-09-22, 09:54

MŚ siatkarzy: skandaliczne zachowanie Velasco. FIVB igra z przepisami i mamy cyrk [KOMENTARZ]

Posłuchaj

Mecz z Argentyną w rozmowie z Cezarym Gurjewem podsumował Mieszko Gogol, asystent trenera Heynena (Kronika Sportowa)
+
Dodaj do playlisty

W dniach 10-30 września odbywa się 19. edycja MŚ w piłce siatkowej mężczyzn. Z tej okazji sekcja sportowa portalu PolskieRadio24.pl przygotowała specjalny serwis, na którym można śledzić wszystkie wydarzenia związane z turniejem rozgrywanym w Bułgarii i we Włoszech. Zapraszamy również do słuchania relacji naszych wysłanników na antenach radiowej Jedynki i Trójki.

Powiązany Artykuł

MS_siatkowka_banner_p24_mobile.jpg
MŚ siatkarzy Bułgaria/Włochy 2018

Argentyna pokonała Polskę 3:2 w meczu drugiej rundy mistrzostw świata siatkarzy. To, co działo się w tie-breaku trudno opisać, ale jeszcze trudniej zrozumieć, a trener Velasco, starszy, dystyngowany pan nie wytrzymał tej sytuacji.

Drużyny grały "łeb w łeb". Każdy punkt był na wagę wygranej. Po kolejnych wyrównaniach na 7:7 i 8:8  prowadzili Argentyńczycy, ale wynik dwukrotnie był zmieniany (po powtórzonej akcji i decyzją sędziego) po zarządzanych przez Vitala Heynena i w świetle nowych (wprowadzonych podczas mistrzostw) przepisów wideoweryfikacjach. 

Gdy Argentyna wyszła na prowadzenie (11:9), ponownie trener reprezentacji Polski poprosił sędziów o sprawdzenie punktu. Sędziowie po wideoweryfikacji przyznali punkt biało-czerwonym. Sporną sprawą, i to nie pierwszy raz w tym meczu, okazał się nowy przepis, w myśl którego nie wolno kręcić nadgarstkiem w lewo lub w prawo, pchając piłkę po rękach rywali, można kierować ją wyłącznie do przodu. Ten przepis spowodował sporo kontrowersji w meczu Polska – Argentyna, bo sędziowie gubili się przy ocenie poszczególnych sytuacji.

Trener Argentyny po decyzjach arbitrów szalał przy linii boiska, gestykulował i nie zgadzał się, że sędziowie, w myśl nowych przepisów, przyznali punkt Polakom. 

REKLAMA


Powiązany Artykuł

Polscy siatkarze 1200.jpg
MŚ siatkarzy: nie ma co płakać po porażce z Argentyną. "Nie raz byliśmy w takich kryzysowych sytuacjach"

Dramatyczna końcówka spotkania sprawiła, że emocje w hali w Warnie sięgnęły zenitu. Przy stanie 14:13, gdy Polska miała piłkę meczową, świetnie na siatce zagrał Artur Szalpuk. Polscy kibice byli przekonani, że wygraliśmy mecz, sędzia zdecydował jednak, że nasz zawodnik "niósł piłkę". Potem kolejne punkty zdobyli Argentyńczycy i to oni cieszyli się ze zwycięstwa w meczu, a trener Julio Velasco triumfował pokazując sędziom i całej naszej ekipie obraźliwe gesty. 

Argentyńskie media napisały, że sędziowie podejmowali kontrowersyjne decyzje, a trener Vital Heynen prowokował Velasco i to właśnie z tego powodu  szkoleniowiec nie wytrzymał. 

Nikt nie spodziewał się takich reakcji po starszym i doświadczonym trenerze. W sieci zawrzało, pojawiły się opinie, że to nie przystoi. Z drugiej jednak strony bałagan jaki panuje w przepisach wprowadzanych przez międzynarodową federację siatkówki (FIVB) jest niedopuszczalny, a praca sędziów wymaga wiele do życzenia. Eksperci i kibice są zdegustowani poziomem sędziowania na tym mundialu. "To zabijanie siatkówki" - mówią. No, ale nie można zmieniać przepisów w trakcie rozgrywek - a to na bułgarsko-włoskim turnieju ma miejsce - i oczekiwać od sędziów, że nie będą się mylić! Na mundial przyjechali zawodnicy, którzy wręcz ćwiczyli kiwki w bok podczas ataku, a FIVB w trakcie gry zmieniło zasady. Dyscyplina nie zyska dzięki takim decyzjom, raczej ośmiesza się i traci zainteresowanie kibiców.

Tak, Velasco przesadził z gestami w kierunku Polaków. Sędziowie zapracowali na nie, jednak to władze FiVB powinny zauważyć "gest Kozakiewicza", który wykonał argentyński trener.

REKLAMA

We wcześniejszym starciu Argentyny z Włochami, także dochodziło do kontrowersyjnych decyzji. Ta poniższa została uznana za perfidną kradzież, a Velasco pewnie wciąż mógł mieć ją w głowie podczas piątkowego starcia z biało-czerwonymi. FIVB nie reaguje na takie sytuacje i mamy cyrk, w którym w roli klaunów władze siatkarskie obsadziły niewłaściwych ludzi.  

  

Aneta Hołówek, PolskieRadio24.pl

  

REKLAMA


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej