Liga Narodów. Roberto Mancini przed meczem z Polską: to bardzo mocny zespół
- Mecz niedzielny to nie jest finał - powiedział selekcjoner piłkarskiej reprezentacji Włoch Roberto Mancini. Przyznał jednak, że wynik niedzielnego spotkania Ligi Narodów z Polską w Chorzowie najprawdopodobniej zadecyduje kto zajmie drugie miejsce w grupie.
2018-10-13, 19:18
Podkreślił, że jego priorytetem jest, aby drużyna zakwalifikowała się do turnieju finałowego mistrzostw Europy. Jego podopieczni najbliższy pojedynek z biało-czerwonymi zagrają na Stadionie Śląskim. Zdaniem włoskiego szkoleniowca, będzie to kolejny krok "w procesie dorastania" reprezentacji.
W tabeli grupy A3 LN Włosi zajmują trzecie miejsce, ale mają tyle samo punktów co Polska - jeden. W Bolonii, 7 września zremisowali z biało-czerwonymi 1:1, zaś 10 września ulegli na wyjeździe Portugalii (lider grupy) 0:1.
- Nie sądzę, aby remis w pierwszy meczu z Polską nie był sprawiedliwym wynikiem, że nasz rywal powinien coś więcej osiągnąć. Moim zdaniem Portugalia w czwartek zasłużyła na zwycięstwo (pokonała Polskę 3:2 na Stadionie Śląskim). To bardzo dobra ekipa, zdecydowany lider grupy - uważa opiekun reprezentacji Italii.
Powiązany Artykuł
Polacy z Włochami grają o życie. "Wiemy jaka jest presja"
Dodał, że w wyjściowej jedenastce na niedzielne spotkanie nie będzie rewolucyjnych zmian w porównaniu z pojedynkiem z Portugalią.
- Polska to bardzo mocny zespół. Jest w nim bardzo wiele utalentowanych piłkarzy. Jestem przekonany, że niedzielny mecz będzie dla nas bardzo trudny - komplementował Mancini rywala.
Kapitan włoskiej drużyny narodowej Giorgio Chiellini przyznał, że drużynie potrzebny jest czas, aby znowu zaczęła osiągać ważne cele.
REKLAMA
- Jest wielu młodych piłkarzy. Musimy się lepiej poznać, a na to potrzeba czasu - dodał.
Reprezentacja Italii nie wygrała na Stadionie Śląskim ani razu. Jak przypomniał Polski Związek Piłki Nożnej w specjalnym biuletynie, 16 listopada 1985 r. biało-czerwoni wygrali w Chorzowie z Włochami 1:0, zaś drugiego kwietnia 1997 r. było 0:0.
Początek spotkania Polska – Włochy o godz. 20.45.
(mb)
REKLAMA