Oleksandr Usyk - Tony Bellew: Ukrainiec potwierdził dominację. Rywal przechodzi na emeryturę po brutalnym nokaucie Usyka

Oleksandr Usyk (16-0, 12 KO) obronił cztery pasy mistrzowskie w kategorii junior ciężkiej, nokautując w Manchesterze w ósmej rundzie Tony'ego Bellew (30-3-1, 20 KO). Ukrainiec ma się przenieść do wagi ciężkiej, Anglik z kolei ogłosił zakończenie kariery.

2018-11-11, 10:44

Oleksandr Usyk - Tony Bellew: Ukrainiec potwierdził dominację. Rywal przechodzi na emeryturę po brutalnym nokaucie Usyka
Oleksandr Usyk (z lewej) i Tony Bellew. Foto: screen/Twitter

- Starałem się jak mogłem, dałem z siebie absolutnie wszystko. Usyk zasługuje na każdą pochwałę, jaka na niego spada. To wyjątkowy bokser. Przegrałem z lepszym bokserem, najlepszym, z jakim kiedykolwiek dzieliłem ring. Życzę mu wszystkiego dobrego. Był po prostu lepszy ode mnie. Trzeba to zaakceptować. Dla mnie jest to zdecydowanie koniec kariery - powiedział dziennikarzom Tony Bellew, który z dumą i uniesioną głową odchodzi na bokserską emeryturę. 


W starciu Oleksandr Usyk długo nie mógł poradzić sobie ze świetnie dysponowanym rywalem. Bellew był niezwykle szybki na nogach, świetnie czuł dystans i ciosami kontrującymi łatwo zaskakiwał Ukraińca. Usyk nie mógł sobie poradzić z takim stylem Brytyjczyka, nie udawało mu się kontrować uderzeń przeciwnika, często będąc zmuszonym samemu inicjować akcje, co zdecydowanie nie było w jego stylu. Bellew wygrywał kolejne rundy, trafiał wyraźniej, czyściej i mocniej. Bił także w korpus, co jeszcze bardziej denerwowało ukraińskiego czempiona. Usyk momentami wyglądał na bezradnego - Tony wygrywał nawet te akcje, których na papierze nie miał szans wygrać.

Powiązany Artykuł

usyk 1200.jpg
Usyk - Bellew. Ukraiński geniusz potwierdzi dominację? "W boksie nie zawsze wygrywa lepszy"

Dopiero w siódmej rundzie Usyk zaczął przeważać. Ukrainiec dobrze pracował prawą ręką, bił częściej i dokładniej. W ósmej było już po wszystkim. Skrajnie zmęczony Brytyjczyk przyjął trzy mocne lewe haki w twarz, które wyraźnie nim wstrząsnęły. Usyk nie mógł nie wykorzystać takiej okazji, doskoczył do przeciwnika i kolejnym fantastycznym lewym znokautował rywala.

Dla Oleksandra Usyka była to pierwsza wygrana po zwycięstwie w turnieju World Boxing Super Series. Teraz czas na podbój wagi ciężkiej. Ukrainiec jest zainetresowany walką z Anthonym Joshuą.

REKLAMA

ah, PolskieRadio24.pl 

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej