PŚ w Wiśle: Kamil Stoch zadowolony z czwartego miejsca. "Dobra pozycja wyjściowa"
Kamil Stoch był zadowolony ze swojej dyspozycji w konkursie indywidualnym Pucharu Świata w Wiśle. Zdaniem skoczka, czwarte miejsce oznacza, że ma "dobrą pozycję wyjściową" przed kolejnymi startami.
2018-11-18, 21:56
Nasi dziennikarze są w Wiśle skąd na bieżąco przesyłają relacje, materiały audio i wideo - ze skoczni imienia Adama Małysza oraz okolic. Zapraszamy do śledzenia wydarzeń dnia w naszym serwisie specjalnym.
Powiązany Artykuł
W Wiśle najlepszy okazał się Rosjanin Jewgienij Klimow, wyprzedzając Niemca Stephana Leyhe oraz Japończyka Ryoyu Kobayashiego. Stoch na półmetku był drugi, ale ostatecznie musiał zadowolić się czwartym miejscem.
- Oczywiście, że chciałbym tu wygrać, ale na tym etapie nie można zbyt wiele oczekiwać ani się denerwować - przyznał dwukrotny zdobywca Pucharu Świata.
Kobayashi wyprzedził reprezentanta Polski zaledwie o dwie dziesiąte punktu. 31-latek zdaje sobie sprawę, że w zajęciu miejsca na podium przeszkodziły mu problemy z lądowaniem w drugiej serii.
REKLAMA
- Wiedziałem, że to lądowanie będzie mnie wiele kosztować. Wszyscy osiągali podobne odległości i noty sędziowskie były bardzo ważne - zauważył Stoch, którego reakcja zaraz po skoku wskazywała, że nie był zadowolony ze swojej próby.
Trzykrotny mistrz olimpijski zdaje sobie sprawę, że jest jednym z faworytów rozpoczętego w Wiśle sezonu, ale do swoich prób podchodzi spokojnie. Dlatego też nie nastawiał się na walkę o zwycięstwo za wszelką cenę podczas konkursu w Polsce.
- To nie tak, że nie robiłem sobie nadziei. Zdaję sobie sprawę jakim potencjałem dysponuję. Wiem, ile pracy i wysiłku włożyłem w ostatnie miesiące. Wiedziałem, że stać mnie na dobre skoki, ale też zakładałem, że na tym etapie coś może nie wyjść - przyznał.
Stoch uważa jednak, że czwarta pozycja to bardzo dobre rozpoczęcie rywalizacji w Pucharze Świata.
REKLAMA
- Mam dobrą pozycję wyjściową na kolejne starty - zakończył.
pm
REKLAMA