Copa Libertadores: jest decyzja w sprawie rewanżu. Mecz odbędzie się poza Argentyną
Południowoamerykańska Konfederacja Piłki Nożnej (CONMEBOL) podjęła decyzję, że zaległy rewanżowy mecz finału Copa Libertadores pomiędzy River Plate Buenos Aires a Boca Juniors Buenos Aires zostanie rozegrany 8 lub 9 grudnia. Postanowiono ponadto, że spotkanie odbędzie się poza Argentyną. Nie wiadomo jednak czy mecz dojdzie do skutku: władze Boca zapewniają, że nie zgodzą się na rozegranie dodatkowego spotkania.
2018-11-27, 18:17
Prezydent CONMEBOL Alejandro Dominguez podczas konferencji prasowej w siedzibie konfederacji w paragwajskim Asuncion dał do zrozumienia, że ze względów logistycznych rozegranie meczu na terytorium Argentyny będzie niemożliwe.
- Mecz musi być rozegrany poza Argentyną, bo warunki nie pozwalają inaczej - przyznał. Przed konferencją działacz miał rozmawiać z przedstawicielami obydwu klubów. Dominguez tłumaczył, że nie widzi innych możliwości rozegrania meczu ze względu na terminy innych wydarzeń: w dniach 30 listopada i 1 grudnia w Buenos Aires odbędzie się bowiem szczyt szefów państw grupy G20, więc ten termin nie wchodził w grę ze względów bezpieczeństwa. Z kolei już 18 grudnia w Zjednoczonych Emiratach Arabskich rozpoczną klubowe mistrzostwa świata, w których Amerykę Południową ma reprezentować zdobywca Copa Libertadores.
W pierwszym meczu na stadionie Boca Juniors padł remis 2:2. Rewanż zaplanowano na 24 listopada. Nie doszedł jednak do skutku ze względu na skandaliczne zachowanie pseudokibiców River Plate, którzy obrzucili autokar wiozący piłkarzy rywali kamieniami oraz pojemnikami z gazem pieprzowym. Kilku piłkarzy zostało rannych, a władze obu klubow, mimo nacisków ze strony CONMEBOL i FIFA, odmówiły gry tego dnia.
Źródło: TVP Sport
CONMBEBOL nie podało żadnych szczegółów co do miejsca rozegrania meczu. Według medialnych przecieków, może on odbyć się w stolicy Paragwaju - Asuncion lub w Miami. Oficjalnie chęć goszczenia obu najsłynniejszych argentyńskich drużyn wyraziła też Genua. Nie wiadomo jednak, czy do meczu w ogóle dojdzie. Prezes Boca Juniors Daniel Angelici wprost domaga się walkowera i przyznania Pucharu Wyzwolicieli jego klubowi.
Władze klubu przypominają, że w 2015 roku doszło do analogicznej sytuacji. Podczas przerwy odbywającego się na La Bombonera (stadion Boca - przyp. red.) meczu 1/16 finału Copa Libertadores to kibole Boca Juniors zaatakowali piłkarzy rywali gazem. Przyznano wówczas walkower dla River Plate. Angelici domaga się podobnego potraktowania River Plate, co oznaczałoby przyznanie tytułu klubowego mistrza kontynentu jego drużynie.
Boca Juniors zamierza odwołać się w tej sprawie do Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu (CAS) w Lozannie.
pm PAP, Twitter