Krzysztof Piątek odnajdzie się na San Siro? "Wszyscy byli zawsze pod wrażeniem psychiki Krzyśka"
- Kiedyś rozmawiałem z chłopakiem, który pracował w Genui i wszyscy byli pod wielkim wrażeniem psychiki Krzyśka, to wszystko w ogóle nie robiło na nim wrażenia - mówi w rozmowie z portalem PolskieRadio24.pl Piotr Dumanowski, komentator sportowy w "Eleven Sports". W czwartek 23-latek został oficjalnie zaprezentowany jako piłkarz AC Milan. Włoski klub zapłacił za polskiego napastnika 35 milionów euro.
2019-01-25, 15:29
Posłuchaj
Włoskie media są zachwycone postawą Krzysztofa Piątka podczas prezentacji w Milanello. Polak nie schodzi z pierwszych stron włoskich gazet i ekranu sportowych telewizji. O szczegółach Piotr Kowalczuk (IAR)
Dodaj do playlisty
Krzysztof Piątek trafiając do 18-krotnego mistrza Włoch stał się najdroższym polskim piłkarzem w historii, a kibice "Rossonerich" wierzą, że pomoże im wrócić na szczyt Serie A i awansować do Ligi Mistrzów.
Jeszcze rok temu 23-latek występował w barwach Cracovii (2016-18). Później trafił do włoskiej Genoi, gdzie po świetnych występach zainteresowały się nim wielkie kluby. Ostatecznie Piątek podpisał z ekipą "Rossonerich" kontrakt do 30 czerwca 2023 roku. W Milanie będzie grał z numerem "19".
Powiązany Artykuł
![Piątek 1200.jpg](http://static.prsa.pl/images/4b5b9626-df3d-41c2-83b1-608a7fe06f79.jpg)
Z Dzierżoniowa na San Siro. Piątek ma swoje pięć minut
Szybka aklimatyzacja w Genoi
Teraz reprezentant Polski będzie musiał się zmierzyć z jeszcze większą presją, w końcu przyjdzie mu grać na legendarnym San Siro.
- Gdy przeszedł do Genoi ten nagły wzrost popularności w ogóle nie robił na nim wrażenia. We Włoszech piłkarze są bardzo rozpoznawalni, nie tylko pod stadionem, ale w całym mieście. Krzysiek przyzwyczaił się do tego bez problemu. Autografy, zdjęcia, ludzie zatrzymywali go na ulicy - wszystko totalnie po nim spływało. Nie miał problemów z przyjściem do jednej z największych redakcji w Genoi, czuł się bardzo swobodnie - przyznał Piotr Dumanowski, komentator sportowy specjalizujący się we włoskiej Serie A.
REKLAMA
Zdaniem Dumanowskiego jednym z ważniejszych zdań na temat Piątka jest wypowiedź trenera Cesare Prandelliego, który przyznał, że "jest to najbardziej wyjątkowy napastnik z jakim pracował, w kontekście wykończenia akcji i poruszania się w polu karnym". Były selekcjoner reprezentacji Włoch zresztą bardzo mocno komplementował 23-latka.
Piotr Dumanowski o Piątku Jak dobrze zacznie, to dobrze skończy
Presja legendarnego San Siro
Sam Paolo Maldini, były kapitan "Rossonerich" przyznał przed prezentacją Piątka, że "na San Siro czujesz wsparcie, ale i presję". Pytanie czy były gracz Genoi będzie w stanie poradzić sobie z grą w tak renomowanym klubie.
- Jak dobrze zacznie, to dobrze skończy. Problem w tym, że Piątek ponad miesiąc nie grał w piłkę, bo Genoa odpadła z Coppa Italia. Teraz był również zawieszony na mecz z Milanem. Moim zdaniem na pewno zadebiutuje z Napoli, pytanie czy w lidze czy w pucharze (...) Ważne jest to, że skoro w Genoi potrafił strzelać z każdej pozycji, to w Milanie nie powinno być z tym problemów. Nie jest to Inzaghi, na pewno jest to budujące - dodał.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
![Piątek AC Milan 1200 f.jpg](http://static.prsa.pl/images/081911a9-8311-41b7-aa2f-e401c646340b.jpg)
Piątek w AC Milan. "Chcę tu dokonać czegoś wielkiego"
Jak to zawsze w przypadku wielkiego transferu kwestią otwartą pozostaje psychika piłkarza.
- Wszystko zależy od szczęścia i od psychiki, a z tego co wiem z otoczenia Krzyśka Piątka, głowę ma bardzo mocną. Na pewno dostanie wielki kredyt zaufania, bo co by się nie działo to w tej rundzie to on będzie pierwszym napastnikiem AC Milan. Według mnie wystarczy mu osiem bramek żeby to był solidny sezon, a jak będzie ponad dziesięć, to będzie fenomenalnie - dodał Dumanowski.
Małe pieniądze, wielki transfer
Z perspektywy 18-krotnego mistrz Włoch na uwagę zasługuje kwota transferu. Piątek dołączył do AC Milan za sumę 35 milionów euro, co na dzisiejsze standardy jest po prostu śmieszną kwotą.
- Wydaje mi się, że to jest bardzo rozsądny ruch za 35 mln. Jak patrzysz teraz na kwoty, to przypomina to sytuację, w której idziesz do bukmachera, puszczasz kupon i nic nie wygrałeś, mimo że miałeś same pewniaki. Piątek ma taką renomę, że nawet jakby nic nie wypaliło, Milan spokojnie sprzeda go za kwotę oscylującą w granicach 20 mln. To nie jest dla nich wielkie ryzyko. Podsumowując - lepszego napastnika za te pieniądze Milan by nie kupił. Jeśli odpali, "Rossoneri" zarobią na nim horrendalne kwoty - przyznał.
REKLAMA
Piotr Dumanowski W Milanie Piątek oswoi się z większą presją
Czy Krzysztof Piątek odnajdzie się w Mediolanie?
- To dobry wybór. Nie jest to taki przeskok, jakby poszedł do Napoli gdzie musiałby rywalizować z Milikiem. Grając w Mediolanie oswoi się z większą presją. AC Milan może ma chude lata, ale z włoskich klubów ma chyba najwięcej kibiców na świecie. Tutaj na pewno jest globalna presja, zobaczy też jak funkcjonuje od wewnątrz wielki klub. Tutaj ma pewniejszy plac, niż na początku miał w Genui - podkreślił.
***
Dla Krzysztofa Piątka jest to wielka szansa by wykonać kolejny krok w swojej piłkarskiej karierze. Przejście do AC Milan z pewnością umożliwi mu pokazanie swoich nieprzeciętnych umiejętności. Dla 23-latka z Dzierżoniowa to z pewnością spełnienie marzeń.
- Piątek jest dla mnie napastnikiem kompletnym. Ma świetnie ułożoną stopę, dobre uderzenie i potrafi wykonywać rzuty karne. Mamy piłkarza, który zrobi karierę światową - przyznał.
REKLAMA
Debiut Krzysztofa Piątka w barwach AC Milan być może już w najbliższą sobotę. Na San Siro podopieczni Gennaro Gattuso podejmą Napoli Carlo Ancelottiego z Arkadiuszem Milikiem i Piotrem Zielińskim w składzie. 23-latek rozpocznie nowy rozdział w swojej historii?
(mb), PolskieRadio24.pl/IAR
REKLAMA