MŚ w Seefeld 2019: sukienka za nartorolki. Justyna Kowalczyk i Samaneh Beirami Baher wymieniają się prezentami
Justyna Kowalczyk, która na mistrzostwach świata w Seefeld występuje w podwójnej roli trenerki i zawodniczki, pochwaliła się w mediach społecznościowych niezwykłym prezentem, jaki niespodziewanie otrzymała od biorącej udział w narciarskim czempionacie irańskiej biegaczki Samaneh Beirami Baher.
2019-02-22, 13:17
Samaneh Beirami Baher to irańska zawodniczka, która już jakiś czas temu wyraziła wielki podziw wobec osiągnięć swojej idolki, dwukrotnej mistrzyni olimpijskiej Justyny Kowalczyk. Polka, chcąc wesprzeć wielki zapał do treningu młodszej koleżanki, podarowała jej jej w przeszłości nartorolki, by ta mogła przygotowywać się do zimowych startów.
Teraz, przy okazji spotkania na mistrzostwach w Austrii, narciarka z Iranu odwdzięczyła się Justynie Kowalczyk obdarowując Polkę ... sukienką.
"Dostałam piękną sukienkę z Iranu. Parę lat temu oddałam dziewczynce moje nartorolki. Dobra wymiana myślę. I nawet mieszczę się w barach - napsiała Kowalczyk w poście na Twitterze.
Samaneh Beyrami Baher ma 26 lat i jest architektką. Podczas igrzysk w PyongCzangu mówiła, że pracuję na uniwersytecie w Teheranie jako asystentka profesora. Świetnie mówi po angielsku. Łatwo dogaduje się z koleżankami po fachu. Podczas swoich pierwszych mistrzostw świata w Falun w 2015 zaczepiła Justynę Kowalczyk. Chciała poradzić się w sprawie leków. Była chora i nie wiedziała, które medykamenty bezpiecznie może przyjąć sportowiec. Na Polkę zwróciła uwagę wcześniej, gdy w Soczi Kowalczyk brawurowo wygrała bieg na 10 km klasykiem. Samaneh oglądała ten wyścig w telewizji. Biegała już na nartach, ale rywalizacja z największymi gwiazdami tego sportu nawet jej się nie śniła.
REKLAMA
Gdy podczas igrzysk w Korei niosła flagę swojego kraju podczas ceremonii otwarcia, płakała. Po starcie na igrzyskach zastanawiała się co dalej robić, czy trenować. Okazało się, że Irance bieganie na nartach bardzo się spodobało, jest w Seefeld i walczy. Tu już trzecie mistrzostwa świata, w których bierze udział.
Samaneh Beirami Baher nie jest jedyną reprezentantką Iranu na mistrzostwa w Seefeld. W sumie w Austrii wystąpią cztery reprezentantki tego kraju. Oprócz Baher, Sahel Tir, Samaneh Kiashemshaki i Zahra Savehshemshaki) oraz czterech mężczyzn (Seyed Sattar, Reza Rajabbloukat, Yasin Shemshaki i Yaghoob Kiashemshaki). To mocny skład jeżeli weźmie się pod uwagę możliwości tej reprezentacji.
Dla porównania do Seefeld pojechały cztery reprezentantki Polski (Monika Skinder, Izabela Marcisz, Weronika Kaleta, Urszula Łętocha) oraz Justyna Kowalczyk, która ma wesprzeć swoje podopieczne w rywalizacji sztafet. Jeżeli chodzi o panów to nasz kraj reprezentuje trzech zawodników: Maciej Staręga, Dominik Bury i Kamil Bury.
ah, PolskieRadio24.pl
REKLAMA
REKLAMA