MŚ w Seefeld 2019: Justyna Kowalczyk odpuszcza bieg na koronnym dystansie. "Dziewczyn nie trzeba ratować"
Justyna Kowalczyk zdecydowała, że nie wystartuje w biegu na 10 kilometrów stylem klasycznym na mistrzostwach świata w narciarstwie klasycznym, które są rozgrywane w austriackim Seefeld.
2019-02-25, 13:55
Polka to złota medalistka na tym dystansie z igrzysk olimpijskich w Soczi. Po ubiegłorocznych igrzyskach w Pjongczangu Kowalczyk zrezygnowała ze startów w Pucharze Świata i jako asystentka trenera kobiecej kadry Aleksandra Wierietielnego skupiła się na pracy szkoleniowej, okazyjnie pojawiając się na trasach.
W niedzielnym finale biegu drużynowego sprintu techniką klasyczną kibice mogli jednak zobaczyć mistrzynię, która zmierzyła się z rywalkami w parze z Moniką Skinder. Biało-czerwone finiszowały na ostatniej pozycji ze stratą 46,06 s do zwyciężczyń - Stiny Nilsson i Mai Dahlqvist.
Źródło: TVP
Po zakończeniu pierwszej zmiany, na której biegła dwukrotna mistrzyni olimpijska, Polki zajmowały piąte miejsce, ale z każdym kolejnym okrążeniem spadały w klasyfikacji. Ostatecznie Monika Skinder dobiegła na metę jako ostatnia, z ponad dwudziestosekundową stratą do Białorusinek, które zajęły dziewiątą lokatę.
REKLAMA
Polki pod wieloma względami stworzyły wyjątkowy duet. Ewenementem jest start szkoleniowca i podopiecznego. Trudno też nie zwrócić uwagi na różnicę wieku. 17-letnia Skinder miała zaledwie 21 dni, kiedy Kowalczyk debiutowała w PŚ.
W poniedziałek poinformowała, że nie zamierza wystartować na dystansie, na którym odnosiła wielkie sukcesy w ubiegłych latach.
Widzimy jednocześnie, że Kowalczyk ma wziąć udział w sztafecie 4x5 kilometrów, która odbędzie się w czwartek. Walka będzie toczyć się o miejsce w najlepszej ósemce, które sprawi, że zawodnicznki będą mogły liczyć na stypendium, które pomoże im skupić się na treningach i rozwijaniu swoich umiejętności.
REKLAMA
Na relacje z konkursów skoków narciarskich podczas MŚ w Seefeld zapraszamy na anteny Polskiego Radia, do radiowej Jedynki i Trójki.
ps
REKLAMA