CCC Team partnerem UNICEF. Polska grupa kolarska jako pierwsza w tourze będzie współpracować z funduszem

Kolarze debiutującej w tym sezonie w światowej elicie polskiej grupy zawodowej CCC będą startować w koszulkach ze znakiem Funduszu Narodów Zjednoczonych na rzecz Dzieci (UNICEF). To pierwsza kolarska drużyna, która będzie wspierać tę powstałą w 1946 roku organizację.

2019-02-26, 18:43

CCC Team partnerem UNICEF. Polska grupa kolarska jako pierwsza w tourze będzie współpracować z funduszem

Przejechane kilometry treningowe i wyścigowe zostaną przeznaczone na pomoc dzieciom w krajach dotkniętych konfliktami zbrojnymi i katastrofami humanitarnymi.

- Nasza firma staje się powoli firmą globalną. Drużyna kolarska rozpoczyna teraz nowy etap życia i pomyślałem, że dobrze by było dla wizerunku wesprzeć ten projekt, który jest jednym z największych tego typu na świecie – powiedział Dariusz Miłek, właściciel firmy obuwniczej CCC.

Zapytany o osobiste motywy zaangażowania we współpracę z UNICEF, zażartował: - Nie oddajemy całego majątku, tylko jego cząstkę... To miłe, gdy przychodzi do mnie sześcioletni wnuk, który słyszał w radiu o tej akcji, i mówi: "fajnie, dziadku, że dzielisz się z innymi". Nie wiem, na co on liczy, ale to jest piękne. 

Od marca zawodnicy CCC będą jeździć z urządzeniami rejestrującymi pokonane kilometry w systemie Endomondo. Za każdy przejechany kilometr firma CCC wpłaci na rzecz UNICEF jednego dolara.

Dolar za każdy kilometr 

Jak wielką pomoc oznacza ta skromna suma w krajach najbiedniejszych, wyjaśnił czterokrotny mistrz olimpijski w chodzie, a obecnie dyrektor ds. komunikacji i marketingu sportowego grupy CCC Robert Korzeniowski. 

- Za jednego dolara w tych krajach można kupić dwa podręczniki szkolne, 34 ołówki, dwa zeszyty albo zafundować sześć dni nauki dziecka. Inny przykład. W Tour de France ósemka kolarzy przejedzie w sumie 27 680 kilometrów. To oznacza, że 800 dzieci w różnych rejonach świata będzie mogło skorzystać z całorocznej edukacji szkolnej, a do tego zostaną wyposażone w plecaki szkolne i podręczniki – wyjaśnił.

Kibice moga pomóc 

W akcję pomocy dzieciom będą mogli włączyć się kibice. Korzeniowski liczy na to, że pod hasztagiem #cccteam4unicef połączą się „setki tysięcy Polaków”.

Pomoc ze strony samych kolarzy przełoży się na pokaźną kwotę. Dyrektor sportowy CCC Piotr Wadecki przypomniał, że w drużynie będzie się ścigać 24 zawodników, którzy wystartują we wszystkich największych wyścigach. Każdy z kolarzy w ciągu roku powinien przejechać 30-35 tys. kilometrów.

Opaska dodatkowym bodźcem 

Wadecki wyraził nadzieję, że program pomoże łatwiej i szybciej zintegrować grupę powstałą na bazie dwóch istniejących w poprzednim sezonie drużyn – amerykańskiej BMC i polskiej drugoligowej CCC Sprandi Polkowice.

- Każdy sportowiec ma trudne momenty. Czasami schodzi z roweru przed metą, bo jest ciężko. Ale jak spojrzy na tę błękitną opaskę, przypominającej o akcji, to dostanie dodatkowy bodziec, aby przezwyciężyć trudne chwile – dodał.

Pierwsze kilometry na rzecz UNICEF zrobili na trenażerach zawodnicy CCC Łukasz Wiśniowski i Szymon Sajnok. Ten ostatni w sobotę na torze kolarskim w Pruszkowie będzie bronić tytułu mistrza świata w omnium. W oficjalnym starcie akcji uczestniczyła ambasadorka UNICEF, była tenisistka Agnieszka Radwańska.

Pierwsi na świecie 

CCC Team będzie pierwszą grupą kolarską korzystającą z wizerunku UNICEF.

- Nie było łatwo to uzyskać. Zostaliśmy dokładnie przebadani gdzie i co produkujemy, w jakich fabrykach. UNICEF bardzo dba o swój wizerunek, co jest naturalne. Nasi kolarze zostali dokładnie przeszkoleni, żeby nie wyzywać matki z dzieckiem na pasach, żeby nie wyprzedzać na ciągłej linii i nie pokazywać się ze szklanką piwa, bo to wszystko rzutuje na wizerunek naszej firmy. Nie mówię już o aferach dopingowych, które w kolarstwie czasami się zdarzają – dodał Miłek.

pm

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej